( Renault Scenic ) Silnik gasnie po zmasowaniu oraz szalejące zegary.

[blackblood]

Witajcie
Mam dość ciekawy przypadek z Sceniciem, rozkładam już ręce i brakuje mi sił, pomocy!
Od początku: samochód gaśnie przy mocnym przyspieszeniu lub cofaniu, rozbebeszyłem co mogłem, szukałem problemu aż przez przypadek zmasowałem silnik z karoserią.
Po zmasowaniu silnik gaśnie, przykład:
https://www.youtube.com/watch?v=YVstYxcqmh4
W dodatku zegary wariują przy mocniejszym depnięciu w gaz:
https://www.youtube.com/watch?v=8bDo6oHEEIc

Lepiej, zacząłem miernikiem badać co ciekawego jest na instalacji, brak różnicy potencjału między masą silnika, a karoserią czy minusem akumulatora. Jednakże pomiar napięcia na akumulatorze mnie rozbroił, woltomierz dziwnie się zachowywał, drugi profesjonalny troszkę lepiej pokazywał napięcie, to podjąłem decyzje, że zerknę oscyloskopem i moim oczom przejawił się taki obraz:

Częstotliwość jak i sygnał zmienia się z prędkością obrotową silnika. Na innych samochodach takie kwiatki nigdy nie zaobserwowałem.

Co zrobiłem:
Wypiąłem instalacje lpg, cewki sprawdzone pojedynczo, wtryski tak samo, abs, radio, jakieś dodatki, alternator odłączyłem, wymieniłem czujnik położenia wału.
Silnik po zmasowaniu z akumulatorem lub karoserią nie odpala.

Ratujcie mnie, bo oszaleje z tym samochodem .

[Gregor_]

Podłączam się do tematu.
U mnie podczas jazdy po autostradzie zapaliła się choinka i zaczęły szaleć zegary, prędkościomierz wysiadł. Później auto zgasło i resztką pędu zjechałem do zajazdu. Przy próbie uruchomienia silnika słychać tylko "tyknięcie" przekaźnika odpowiedzialnego za rozruch, ale rozrusznik ani nie zajęknie.
scenic 1 benzyna.