( Renault Scenic ) [Scenic II] Piszczy przy skręcie kół

[lugoshi]

Skonsultowałem się z moim mechanikiem:
Ani gumy drążka stabilizatora,
Ani łożyska amorków.

Wsłuchiwaliśmy się w dźwięk i dochodzi gdzieś z okolicy podszybia/kierownicy.

Usterka (?) nie ma charakteru stałego potrafię jeździć tydzień i nic nie słychać autko kręci kołami bezdźwięcznie ...



edit:

Kręciłem jeszcze kołami na parkingu. Dźwięk umiejscowiony jest gdzieś pośrodku podwozia stojąc przed maską samochodu. W miarę wysoko ( 30-50cm wysokości od ziemi).
Przenosi się po elementach na kierownicę wewnątrz pojazdu ( już miałem demontować plastiki ochraniające kierownicę).
Jak kręcę wolno kierownicą to nie słychać. Potrzebny jest szybszy ruch kierownicą lub maksymalny skręt kół żeby piszczało.
(palcem po szybie)
Łożyska amorków obsłuchałem jak nietoperz - ciche i nie wydają żadnych odgłosów.

W przyszłym tygodniu wizyta u mechanika.

[archive]

.

[lugoshi]

Sprawa rozwiązana.
Okazało się że Scenic wymagał towotu w okolicach wyprowadzeń z maglownicy.
Zgrzypienie ustało.

[scoobydooo]

Ja tez mam identyczne objawy jak kolega, który założył temat, jak ciepło zgrzypi jak stare drzwi, kiedy zimno objawów brak. Zawieszenie wykluczam całkowicie pomimo wymiany stabilizatorow, łożysk itp ponieważ odpialem końcowki drążków, przekladnia jest nowa i dodatkowo przeze mnie osobiscie nasmarowana, kardany także nasmarowalem i tasme poduszki oraz gdzie tam moglem się dostać bez zdejmowania całej kolumny zapsikalem wd40 i dalej zgrzypi.... Dźwięk dobiega właśnie z okolic kolumny ale jak było wszystko zmontowane to i wrażenie było takie, że swoznie i galki też zgrzypialy bo przeniosło drgania.

Kolego LUGOSHI, które miejsca smarowales konkretnie? Tam gdzie przekladnia się kończy i zaczynają Drążki? Ja tam nawalilem smaru, ze hej ale dalej nic.
Pozostaje mi jeszcze odłączenie przekładni od kolumny żeby wykluczyc ewentualnie tą przekladnie bo już naprawdę ręce opadają...