( Renault Master ) Master II 2.5 dci 115KM dusi obroty na zimnym

[pasiu76]

Witam.

Master jak w tytule jeżdżę nim 6 miesiecy.
Chodził normalnie, ale jakieś dwa miesiące temu zaczął puszczać czarne bąki jak dodawałem gazu zjeżdżając np. z ronda.
Wyjąłem zawór EGR był pełny sadzy.
Wyczyściłem, założyłem. Po odpaleniu z rury wystrzeliła sadza.
I jeździł normalnie.
Ale po paru dniach zaczął ciężko zapalać i na zimnym zaczęło go dusić.
Po rozgrzaniu robiłem 2x po 100km z jednym gaszeniem silnika i działał normalnie.
Zaślepiłem zawór blaszką. Nie zauważyłem różnicy w działaniu.
Wymieniłem zawór EGR na nowy.
Przy wymianie zobaczyłem w starym zaworze szarą maź.
Nie ubywa żadnych płynów, ani oleju jakby co.
Po odpaleniu z nowym zaworem znowu wystrzał sadzy, ale już mniejszy.
Auto zaczęło chodzić idealnie.
Pełna moc, żadnego kopcenia, spalanie super.
A po tygodniu zaczęło się znowu - zapala normalnie, ale zimny nie ma mocy.
Jak się rozgrzeje chodzi idealnie.
Jak zgaszę silnik, to raz ma pełną moc, a czasami przez parę kilometrów obcina obroty na 1200 albo na 2800.

Znalazłem po lewej z przodu na rurze czujnik ciśnienia od turbo.
Obok niego idzie taki cienki wąż od podciśnienia i jest trochę pokiereszowany. Jutro go wymienię.
Ale nie mogę znaleźć przepływomierza.
Jakie macie pomysły gdzie szukać usterki?
Tomek

[eekz]

A sprawdzałeś sondę i katalizator? Kat może być zwyczajnie zapchany i temu traci na mocy. Ewentualnie sonda wariuje. Albo i to i to...