( Renault Clio ) Obroty spadają praktycznie do zera lub gaśnie po odpaleniu

[BlackRaven]

Jeśli zatyka sie otwór silnika krokowego to silnik powinien zgasnąć jeśli pracuje nadal trzeba szukać przyczyny za przepustnicą..
Czyli pochłaniacz oparów paliwa czy uszczelki kolektora generalnie "lewe" powietrze
_________________
Gdy idziesz po taniości zawsze kończy się drogo
Yamaha FJ 1200

[wojtekclio]

Po raz kolejny zdemontowałem przepustnicę. W miarę dokładnie obejrzałem kolektor ssący pod kąt pęknięć, nieszczelności - wg mnie jest ok. Zdemontowałem z obudowy przepustnicy czujnik położenia klapki przepustnicy - jest czysto, natomiast zauważyłem, że wcięcie w czujniku jest w kształcie motyla, a nie szczeliny, w którą idealnie wpasowuje się płetwę osi przepustnicy. Zatem czujnik nie widzi ruchu przepustnicy w pewnym, niewielkim zakresie. Dopiero po znacznym otwarciu klapki czujnik dostaje sygnał o zmianie położenia osi przepustnicy. Ale domyślam się, że tak to jest skonstruowane i tutaj nie powinienem doszukiwać się przyczyny problemu.
Przez wymontowaną przepustnicę spojrzałem pod światło i zauważyłem, że na całym obwodzie prześwituje pierścień światła. Kilka ruchów przesłoną i czasem się tak ustawi, że jest całkowicie zamknięta, następne kilka otwarć i znowu prześwituje światło. Zatem podejrzewam, że zużyta jest przepustnica (samochód ma przejechane ponad 210 tys km), pewnie jest luz poosiowy na osi przepustnicy i to jest loteria: gdy zamknie się całkowicie, są prawidłowe obroty, gdy się przyblokuje, brak pełnego zamknięcia i wtedy silnik dostaje podatkowe powietrze i świruje. To są moje przemyślenia na podstawie tych obserwacji. Czy ktoś może napisać, czy przy prawidłowo działającej przepustnicy jest ona całkowicie zamknięta (szczelna) i pod światło nie będzie nic widać? Czekam na Wasze wskazówki. Pewnie trzeba rozejrzeć się na "nową" przepustnicą, tylko nie chciałbym inwestować w coś, co nie przyniesie poprawy sytuacji.

[BlackRaven]

Zdemontowałem z obudowy przepustnicy czujnik położenia klapki przepustnicy - jest czysto, natomiast zauważyłem, że wcięcie w czujniku jest w kształcie motyla, a nie szczeliny, w którą idealnie wpasowuje się płetwę osi przepustnicy. Zatem czujnik nie widzi ruchu przepustnicy w pewnym, niewielkim zakresie

Na wyjściu przepustnicy powinien być na metalową płetwę nałożony plastik i jeśli go nie ma to wysterowanie będzie nieprawidłowe bo będzie za duży luz między płetwą a potencjometrem.
_________________
Gdy idziesz po taniości zawsze kończy się drogo
Yamaha FJ 1200

[wojtekclio]

No proszę, na płetwie nie ma żadnej plastikowej nakładki, więc może nie zauważyłem, jak mi wypadła przy demontażu i gdzieś ją zgubiłem?! Natomiast nie zwróciłem uwagi, czy kształt motyla w czujniku jest wykonany z plastiki czy metalu.
A czy możesz coś napisać odnośnie szczelności przylegania przesłony przepustnicy do gardzieli. Czy wg Ciebie musi tam być prześwit, czy powinno być szczelnie.
Ja to rozumiem tak, że przesłona powinna być całkowicie szczelnie zamknięta, a bieg jałowy powinien być regulowany przez odpowiednie dozowanie powietrza kanałem obejściowym przez silnik krokowy.
Wciąż się zastanawiam nad tym, że czasem obroty schodzą do prawidłowego poziomu, ale częściej falują na ok 1500, czasem pomaga przygazówka. Najbardziej wkurza to, że silnik pracuje prawidłowo przy zdemontowanej obudowie filtra, tylko na samej przepustnicy, a po złożeniu w całość znowu zaczyna fiksować. Pewnie zostaje zrobić patent i wkleić przepustnicę na silikon do kolektora ssącego.
Jedynym elementem który zmienia swoje położenie jest klapka przepustnicy i dlatego to w tym elemencie doszukuję się źródła problemu.

[BlackRaven]

No to wygląda na to że zgubiłeś nasadkę i potencjometr (plastikowy wewnątrz) nie jest właściwie obsługiwany.
Przepustnica...
Niewielkie luzy są dopuszczalne i krokowy powinien je skompensować.
Masz 2 wyjścia kupić w ciemno "nową" przepustnicę i zobaczyć co "widzi" sterownik silnika ja bym skłaniał się ku drugiej opcji
_________________
Gdy idziesz po taniości zawsze kończy się drogo
Yamaha FJ 1200

[Reklama]

[wojtekclio]

No skończyło się na tym, że zamontowałem kompletną "nową" przepustnicę zakupioną na szrocie. I wreszcie jest ok! Zakupiona przepustnica całkowicie zamyka się tak że nie prześwituje przez nią strumień światła, czyli jest szczelna i nie przepuszcza lewego powietrza. Silnik pracuje ok, zobaczymy, jak będzie się zachowywał po nocnym uruchomieniu.

[wojtekclio]

Witam ponownie. Po zamontowaniu kompletnej przepustnicy zakupionej na szrocie silnik pracuje idealnie i oby tak dalej.