( Renault Vel Satis ) Olej 5W40 elf czy już półsyntetyk ?

[Raptor79]

Witam!
Pytanie moje jest klarowne, tzn. jestem po remoncie silnika w Versalce 2,2dci o przebiegu 180tyś km i do tej pory stosowałem i stosuje olej Elfa 5W40 zalecany przez Renault syntetyk!
Czy nalezy już zmienić go może na półsyntetyk przy takim przebiegu czy narazie pozostać przy aktualnym?
wymieniona miałem turbinę i intercooler oraz kilka innych uszczelek i pasków itp!
Proszę o radę gdyż chcialbym teraz przypilnować i należycie przewidzieć pewne rzeczy cobym znowu nie musiał remontować silnika!
_________________
RAPTOR

[archive_18]

Zostań przy syntetyku.
Jeżeli zauważysz nadmierny apetyt na olej to przy następnej wymianie przejdź na 10W40.
_________________
Pozdrawiam.

[cezar65]

Dokładnie tak jak pisze Michał, jeżeli silniki nie wykazuje nadmiernego apetytu, to pozostań przy syntetyku, bo jeżeli przejdziesz na półsyntetyk albo mineralny, to powrotu już niema, wiec lepiej się wstrzymać.

[wariant]

Remont silnika po 180 tyś przy jeżdzie na syntetyku to raczej dziwna sprawa.
Proponuję 10w40 Mobil półsyntetyk z wymianą co 12 tyś. Należy zapomnieć o 30 tyś okresach wymiany zalecanych przez Renault, bo pomimo stosowania syntetyku jest to gwarancja krótkiego życia turbiny a pewnie nie tylko. Lepiej częściej choć nieco niższej klasy. Syntetyk to wyrzucanie pieniędzy w błoto.

[Raptor79]

Po tych postach już zgłupiałem co do tych olei!
Niech mi ktoś powie sensownie dlaczego przy przebiegu ok 200tyś i po wymianie turbiny, intercoolera itp powinienem zastosować 10W40 a nie 5W40?
jest na to jakaś reguła bądż zasada?mój mechanik mówi że skoro ci nie bierze oleju to zostać nadal przy syntetyku Elfa i jeżdzić!
wiem że może truje trochę ale wolę zapytać fachowcow niż znowu za jakiś czas remontować silnik!
_________________
RAPTOR

[Reklama]

[złoty85]

skoro nie bierze oleju zostan przy syntetyku..

[wariant]

wymiana turbiny już po 200 tyś to właśnie wynik jazdy na syntetyku z wymianami co 30 tyś km. Ja wole zapłacić połowę mniej za olej a wymienić go dwa razy częsciej. Efekt: velsatis bez problemów a fiat 2,8 jtd juz 500 tyś km na tej samej turbinie.

[jareksz]

Remontem nie mozna nazwac wymiane turbo , paski i uszczelki.Jest to wydatek ,napewno ale przyczyna stoi po stronie użytkownika pojazdu że doszło do uszkodzenia podzespołu . W chłodnicy powietrza pewno doszło do perforacji i wycieku oleju na zewnątrz ,ktory najczesciej jest zarzucany z turbiny.Sprawa do naprawy a nie wymiany-chyba że była kolizja.Co do oleju polecam tylko i wyłącznie syntetyk nie koniecznie Elfa , ale olej jest najważniejszym medium w silniku .Jezeli olej jest bardzo brudny polecam syntetyk Durona na jedną wymiane -doskonale czysci a nastepnie wlac swoj ulubiony olej, i raz na jakiś czas ( 2 lata ) zdemontowac chłodnice powietrza doładowania i umyć ją wewnątrz z oleju i zewnątrz z brudu i piasku oraz przeprowadzic probę szczelnosci ,sprawdzic dokładnie połączenie przewodow z chłodnicą bo tam najczesciej dochodzi do wyciekow oleju. Wiec SYNTETYK !
_________________
jarek

[DANIEL13]

u mnie turbina padla przy 155 tys km poprzednik jeżdził na elfie 5w30 i zmieniał co 30 tys km , Ja jeżdze na castrolu lub total 10w40 turbina jest po regeneracji i cały czas żyje a mam juz 232 tys km , teraz wymieniałem uszczelke pod głowicą , osobiście jestem zadowolony z autka ,wiadomo że drobnostki to się i e mercu zdarzają
_________________
przez 12lat :VELSATIS 2.2 DCI 180PS/380Nm po sofcie / teraz :Espace 2007r 3,5 V6 LPG.

[slapas]

A dlaczego nikt nie spojrzy do instrukcji, gdzie jak byk stoi, ze do 3.0 dci (P9X 701) nalezy stosowac 5W40 A3/B4 ? Nie 5W30 ani 10W40 bo ten pierwszy bedzie za rzadki w wysokich temperaturach i moze nie zapewnic wystarczajaco stabilnego filmu olejowego w lozyskach turbiny przy najwyzszych obciazeniach a 10W40 zbyt gesty na zimno i moze zbyt pozno docierac do lozysk turbiny po rozruchu. No i nie zapominac o jakosci oleju okreslonej jako A3/B4.
Grunt to czytac instrukcje a jesli juz chcemy wprowadzic jakies wlasne modyfikacje czy ulepszenia, to polecam uprzednio gruntownie zapoznac sie z tematyka, a nie stosowac znachorskie praktyki.

[cezar65]

Z tego co mi wiadomo, w naszych silniczkach 2,2 wymiany należy robić max co 20k km a nawet częściej, wówczas można się nimi długo cieszyć. Słyszałem to od kilku mechaników i sam stosuję się do tego, narazie jest ok! Ja stosuje ELF 5W40.

[DANIEL13]

spójrz na praktyke a nie teorie : "znachorskie praktyki" jak to nazwałeś prowadza do tego że auta robią po 250 300 350 tys km bez remontu takie do mnie przyjezdzają a ślepa wiara w to co ci napisał producent .... skutki są widoczne na forum 150 tys km i remont za 10K zł. nie wszędzie można zastosowac inny olej ale gdzie można tam się stosuje , a co wtedy jak będziesz miał duzy przebieg -wyklepany motor ,dalej bedziesz go zażynał lepkością 5w40 ?
_________________
przez 12lat :VELSATIS 2.2 DCI 180PS/380Nm po sofcie / teraz :Espace 2007r 3,5 V6 LPG.

[slapas]

Z rozpedu nie doczytalem, ze mowa tu o 2.2 dci a nie 3.0 , dlatego wyszlo mi troche jakby nie do konca w temacie, jako ze inne radosci przysparzaja swym wlascicielom diesle Renault a zupelnie inne te drugie od Isuzu.
Natomiast co do olejow tak w ogolnosci, to problem nie lezy najczesciej w tym, ze ludzie slepo trzymaja sie zalecen producenta ale w tym, ze niestety nie tylko zwykli uzytkownicy ale i warsztaty nierzadko albo nie do konca wiedza co leja do silnikow, albo wiedza (jak w przypadkow niektorych warsztatow) ale nie mowia tego wlascicielom aut.
Jak wspomnialem wczesniej, lepkosc to tylko jeden z bardzo wielu parametrow charakteryzujacych olej silnikowy. Parametr ten jest wazny ale w zadnym wypadku niewystarczajacy przy doborze oleju i musi byc brany pod uwage razem z klasa jakosciowa okreslana przez normy API lub ACEA. Dlatego uwazam za "znachorskie" okreslenie typu: "zmienic olej z 5W40 na 10W40" bez nieco doglebniejszej analizy i doboru klasy jakosciowej oleju, ktore moga sie nie pokrywac dla olejow o roznej lepkosci. To tylko tak w kwestii wyjasnienia mojego stanowiska z poprzeniego postu i bynajmniej bez intencji obrazania kogokolwiek (chyba ze mechanikow oszustow i nieukow).
A co do "zazynania silnika lepkoscia 5W40", to wydaje mi sie (choc moge sie mylic) ze przy przebiegu 150 tkm trudno mowic o "wyklepanym motorze" szczegolnie diesla. Ponadto jak mam rozumiec owo "zazynanie"? Czy masz na mysli prace silnika w niskiej temperaturze zaraz po uruchomieniu, czy moze eksploatacje przy wysokich obciazeniach dynamicznych i termicznych? Moze sie myle, ale z tego co wiem, to 2.2 dci ma znane problemy ze smarowaniem lozysk glownych walu z uwagi na m.in. male przekroje kanalow olejowych. Czy zatem wlanie oleju o wiekszej lepkosci w niskich temperaturach bedzie sprzyjac szybkiemu dotarciu oleju do lozysk? Oczywiscie nie chce podwazac czyjejs wiedzy popartej wieloletnim doswiadzeniem... ale moja "slepa wiara" tez nie jest tak zupelnie bezkrytyczna.
Pozdrawiam.

[DANIEL13]

nie napisałem że przy 150tys jest wyklepany tylko przy duzych przebiegach i wtedy potrzebny mu jest dobry film olejowy a nie stworzysz go olejem klasy 5W. masz racje że olej gęstszy ma gorsze przepływy przez kanały ,ale zgodzisz się że film olejowy bedzie bezpieczniejszy i ciśnienie wzrasta co potwierdzaja manometry , jeep którego mam w opisie ma przebieg 500 tys km ciśnienie na zalecanym przez producenta oleju 10w40 siega max 2, tak jest wyklepany na wale , a po wlaniu juz 15w40 dochodzi do 3 , experymentalnie wlałem 20w50 i ciśnienie skoczyło prawie do 5 wiadomo że na zimę to się nie nadaje ale mozna jeszcze podratować zwykły prosty motor , w naszych DCI tzreba podchodzić z rozwaga do tej sprawy !
_________________
przez 12lat :VELSATIS 2.2 DCI 180PS/380Nm po sofcie / teraz :Espace 2007r 3,5 V6 LPG.

[slapas]