( Renault Thalia ) Wyciek oleju po przejechaniu 2700 km !!!

[Markowice1]

Thalia 1.6 16V 105 KM. Rocznik 2011. (nowy, zakupiony w styczniu 2012).
Wchodzę do garażu.
Pod samochodem plama oleju, pod plastikową osłoną skrzyni biegów.
Wpycham rękę do osłony. Olej !
Samochód przejechał 2700 km.
Co sądzicie o takiej marce?
Oczywiście, jutro stawiam się w serwisie.



W tej plastikowej osłonce pełno czystego oleju.

[skuter]

to nie jest nowa usterka dla tej marki i tej skrzyni mam lagune i z ta usterka smigam jakies 10 lat zmienisz marke zmienisz klopot

[nadamus]

raczej trafiłeś na "felerny" egzemplarz. kazdy samochód się "sypie" i w chwili obecnej już nie ma dużego znaczenia jaką marką jezdzisz to nie stare dobre czasy gdy królowały w123 czy niezniszczalne Vw golfy II jest stare dobre porzekadło: jak dbasz tak masz
_________________
Wszystkie błędy stylistyczne i ortograficzne są zamierzone- jakiekolwiek powielanie ich i rozpowszechnianie bez mojej zgody jest zabronione! Nie udzielam rad telefonicznie.

[Markowice1]

Jednak skoro samochód przejachał 2.700 km a olej musiał zdążyć zebrać się w plastikowej osłonie wybieraka, to znaczy że zaczął cieknąć już podczas montażu na taśmie!

[skuter]

jest zwykly uszczelniacz ktory kosztuje jakies 15 zl moze uszkodzic sie w 1min a moze przejechac x km

[Reklama]

[Markowice1]

A jednak trochę mnie trafia, bo samochód nówka, w dodatku traktowałem go jak należy do tych pechowych 2.700 km.
No i jest to kolejna renówka, którą jeżdżę, więc wydawało mi się, że czuję tę markę.
W poprzednich zjechanych Renault tylko jeden raz spotkałem się z taką wadą, po 80.000 km

[skuter]

reakcja zrozumiala auto nie kosztowalo kilka gr znajomy kupil vw z nadzieja dlugiej jazdy i ma wieksze klopoty albo esp sie sieci to nie odpala i na dobicie dpf padl

[Markowice1]

Z częstotliwości postów w tym temacie wynika, że jakość uszcelki wybieraka skrzyni biegów nie jest mocną stroną Renault.
Ciekawe, czy usterka ta wynika z pogorszenia się jakości materiału (plastiku) uszczelniacza, czy też jest wadą konstrukcyjną od samego początku tych skrzyń biegów?
W renówkach, które zjeździłem 10 lat temu tej wady nie było, nawet przy przebiegach przekraczających 100.000 km

[skuter]

uszcelniacze sie pocily ale naprawa nie byla konieczna (aby go wymienic nalezy rozebrac skrzynie)

[leiden]

A może na 0 przeg. dolewali olej i przelali
_________________
Pozdrawiam

[Markowice1]

Po oglądzie w serwisie Renault, stwierdzili, że najprawdopodobniej wyciek jest z łączenia obudowy skrzyni biegów. Podobno w montowni stosują jakieś lepiszcze, dla pełnej szczelności. W każdym razie w serwisie wyjmą skrzynię, rozłożą i złożą do kupy. Ciekawe, co z tego wyjdzie?

[Bogdan61]

To masz pecha Po zakończeniu gwarancji trzymaj się z daleka od ASO. Ja tam byłem tylko 1 raz na wymianie oleju (jak miałem auto na gwarancji) i jak się później okazało - stary olej (ok. 4 L) wypompowali przez tą rurkę w którą wkłada się bagnet, a wlali "zgodnie" z instrukcją 5 litrów (w sumie miałem o 1 litr za dużo w silniku i za niedługo uszkodziło mi 3 uszczelnienia (wszystko naprawiali na gwarancji).

[Max87]

To ja zapytam tak hipotetycznie, bo moja nowa Thalia ma raptem trochę większy przebieg, czy skrzynia w nowej Thalii w silniku 1.2 i 1.6 jest taka sama czy inna?
Pytam z ciekawości, w sumie od jakiegoś czasu nie zaglądałem u siebie pod maskę, choć nigdzie wycieków nie było na parkingach gdzie autko stojakuje

[Markowice1]

Nie widac wycieku na ziemi od razu, bo pod wybierakiem jest przykręcona taka sprytna plastikowa osłona, z krawędzią boczną. (Widać ją wyraźnie na mojej fotce.) Więc kapiący z wybieraka olej zbiera się w tej osłonie jak w wanience i kapie dopiero z przepełnionej osłonki plastikowej.
Bez podnoszenia samochodu, można włożyć rękę do tej osłonki (od przodu auta) i palcem sprawdzić, czy jest w niej olej.

[Markowice1]

W marcu 2012 rozebrali skrzynię biegów, ponownie skleili i przestało cieknąć. Teraz mamy styczeń 2013. Przejechałem od czasu remontu 25.000 km - pod skrzynią biegów suchutko. Jednym słowem - wada montażu przy produkcji skrzyni biegów. Nie dokleili połówek skrzyni.
Ale Renault zachował się poważnie: samochów zastępczy na czas remontu i obietnica darmowego przeglądu po 30.000 km.
W 2012 r. Thalię eksploatowałem zarówno do codziennej jazdy miejskiej ale też przejechałem nią Serbię, Grecję i Albanię. Bez zastrzeżeń.