( Renault Megane ) Wymiana wyłącznika świateł cofania - manual

[josef frantz]

Witam,
W moim Megane II (1.4 rok 2003) zaraz po zakupie stwierdziłem brak świateł cofania. Brak ten nie był bardzo uciążliwy. Samochód jest używany tylko w porze dziennej, dojazd do pracy. Nadeszła jednak chwila usunięcia tej drobnej usterki. Postanowiłem naprawę wykonać sam, dysponując w tym okresie garażem z kanałem. Moje spostrzeżenia z naprawy, może komuś się przydają. Aby dokonać wymiany tego wyłącznika nie potrzeba specjalistycznej wiedzy, czy też specjalistycznych narzędzi. A więc do dzieła:
1. Oczywiście najpierw właściwa diagnoza. Sprawdzenie bezpiecznika i żarówek.
2. Jeżeli w/w elementy są dobre, pozostaje już tylko wyłącznik automatyczny lub przewody.
Aby to sprawdzić, musimy mieć dostęp do wymienionego wyłącznika automatycznego na skrzyni biegów.
3. Kluczem 10 mm odkręcamy osłonę pod silnikiem. W moim Megane jest mocowana w 7 punktach. Trzy w linii zderzaka przedniego, dwa w bocznych krawędziach, oraz dwa w części tylnej.
UWAGA!
Jeżeli nasz samochód ma już trochę lat, może dojść do sytuacji, że w/w śruby nie odkręcą się.
Jest to spowodowane zastosowanym rozwiązaniem połączenia. Dolne części elementów podwozia wykonane są z zamkniętych profili, w których punktowo przymocowane są elementy gwintowane śrub osłony. Kiedy dochodzi do oderwania się wewnątrz profilu tego elementu, możemy kręcić do znudzenia (zjawisko tzw. "wiecznego gwintu"). Obracający się wewnątrz profilu element z gwintem (zastępujący w tym przypadku nakrętkę) jest nie do uchwycenia. Pozostaje jedynie demolka łba śruby lub otworu osłony w miejscu obracającej się śruby. Sposób, jaki zastosujesz drogi użytkowniku, pozostawiam Tobie. U mnie były to dwa miejsca. W jednym przypadku szlifierka kątowa i ścięcie łba śruby. W drugim nacięcie osłony i siłowe jej oderwanie. Jeżeli nie natkniecie się na ten problem, demontaż osłony nie zajmie Wam więcej niż kwadrans.
4. Po zdjęciu w/w osłony, w wąskiej przestrzeni miedzy dolnym profilem podwozia a lewą półosią, Waszym oczom ukaże się omawiany automatyczny wyłącznik. Nasunięta na niego jest złączka z przewodami elektrycznymi, a przy samej skrzyni biegów widać sześciobok umożliwiający jego wykręcenie (klucz 24).
Złącze elektryczne rozpinamy, podnosząc śrubokrętem mały zaczep i cofając złącze do tylu, w stronę koła.
5. Moje złącze było trzy pinowe. Przyznaję, że nie sprawdzałem w tym miejscu działania światła cofania. Chciałem szybko ustalić ile pinów ma zastosowany w moim modelu wyłącznik i zdążyć go kupić. W sprzedaży są też wyłączniki dwu pinowe. Na stówę procent założyłem uszkodzenie automatu i szybko udałem się po jego zakup.
UWAGA!
Teraz, kiedy automat mam już wymieniony zakładam na podstawie jego działania, że na przewodach powinno być +12V z bezpiecznika, przewód do żarówek (odbiorników) światła cofania, oraz przewód do wycieraczki.
6. Jak łatwo zauważyć, automat umieszczony jest w obudowie skrzyni biegów bardzo nisko. Jego wykręcenie bez spuszczenia ze skrzyni biegów znajdującego się tam oleju jest możliwe, ale zdecydowanie odradzam. Jest zbyt mało miejsca by wykonać wymianę wyłącznika to na tyle szybko i sprawnie, by nie dopuścić do dużego ubytku oleju. Dlatego spuszczamy około 3 litrów znajdującego się w skrzyni oleju, wykręcając korek spustowy na skrzyni. Jest to korek w najniższym miejscu skrzyni biegów, pierwszy od przedniego lewego koła. Potrzebny jest klucz w kształcie kwadratu. Niestety nie pamiętam rozmiaru.
7. Aby olej dokładnie spłynął i aby później napełnić nim ponownie skrzynię biegów, należy wykręcić w przedniej części skrzyni biegów korek kontrolno-wlewowy. Znajduje się na przedniej ścianie obudowy, jest tak jak wlew oleju do silnika barwy żółtej i posiada charakterystyczne uchwyty do ręcznego odkręcania. Myślę, że dość łatwo go znaleźć patrząc od spodu.
8. Teraz kluczem płaskim 24 odkręcamy problemowy automat a w odwrotnej kolejności wszystko składamy.

UWAGA!
Jak wlać olej do skrzyni?
Do zalania skrzyni olejem użyłem dużej strzykawki zakupionej w aptece (8 zł.) i giętkiego przewodu. Jeden koniec włożyłem do otworu kontrolno - pomiarowego a drugi przeprowadziłem między chłodnicą do góry, w pobliże wlewu do płynu spryskiwacza. Nabierany do strzykawki olej, tłoczyłem przewodem do skrzyni. Kiedy olej zacznie wyciekać, szybko zakręcamy korek (dobrze mieć pomocnika).
Jaki olej zastosować, aby uzupełnić ubytek?
Tu kończą się żarty. Skrzynie biegów każdej Reni, odwdzięczą się dobrą bezawaryjną praca pod warunkiem stosowania odpowiedniego oleju. Ja założyłem, że w moim Megane nikt tego oleju nie zmieniał i dokupiłem Elf 75W80 płacąc 20 zł za 0,5 litra. Taki jest prawdopodobnie fabrycznie wlewany.
Ta strona może być pomocna w temacie:
http://www.skrzynie.com.pl/info-renault.html

Podsumowanie:
Gdyby nie obracające się śruby temat można załatwić w godzinę, góra dwie. Nie znam kosztu takiej wymiany w ASO. Mnie kosztowało to 75 zł wyłącznik, 20 zł olej i strzykawka 8 zł. Trochę przekleństw też poleciało przy demontażu osłony. Ale czego ja bym nie zrobił dla mojej megi, którą w dodatku buja się moja Ukochana.




Pozdrawiam.
_________________
Brak

[Adrel]

wymiana czujnika luzu i cofania zajmuje do 30 min zdejmujesz nadkole plastikowe z lewej strony i masz go na wierzchu a jak podniesiesz wysoko auto z jednej tj lewej strony to olej nie wycieknie

[josef frantz]

Witam,
Zgadzam się, że wykonanie takiej wymiany jest możliwe również po demontażu lewego wewnętrznego nadkola. Mam jednak złe doświadczenia związane z tym elementem. Kiedyś demontowałem prawe nadkole by dostać się do zbiornika płynu spryskiwacza. Kołki się urwały, nadkole też wychodziło opornie. Jak wspomniałem. Miałem dostęp do garażu z kanałem, więc postanowiłem zdjąć osłonę silnika i wykonać wymianę od spodu pojazdu.
Reasumując.
Gdyby Adrel swój opis umieścił przed moim, może faktycznie zrobił bym to wg. jego wskazówek. Teraz każdy kto ma zamiar zrobić to sam, ma możliwość wyboru sposobu wykonania takiej naprawy.

To najlepszy dowód na konieczność istnienia forum, jako wszechnicy wiedzy o naszym samochodzie.
Pozdrawiam.
_________________
Brak