Dołączył: 21 Wrz 2013 Posty: 29 Skąd jesteś (miejscowość / region): zachodniopomorskie Posiadane auto: vel satis 3.0dv6 , clk 320, alfa romeo gtv
Piwa: 0/3
Wysłany: Pon 14 Lip 2014, 22:24
Temat postu:
Padł,pada ,umiera silnik 3.0dci
przykra wiadomośc dla mnie dzis... diagnoza po wykryciu spalin w układzie chłodniczym uszczelka i tuleje czyli temat znany i nielubiany...nie wiem ale chyba sie nie opłca naprawiac 5k min naprawa przy dobrych wiatrach....szkoda bo auto przynajmniej moje bezawaryjne w 100% poza tym cenzura.ym silnikiem!!
Dołączył: 03 Wrz 2012 Posty: 12 Skąd jesteś (miejscowość / region): Sulejówek Posiadane auto: Renault Vel Satis 3.0 DCI 2002r
Piwa: 0/0
Wysłany: Wto 15 Lip 2014, 00:50
Temat postu:
Re: ( Renault Vel Satis ) Padł,pada ,umiera silnik 3.0dci
ja dalej polecam ten silnik a to już 4 moje autko z tym silnikiem i każdy naprawiałem, ale sam i mogę podjąć się naprawy kolejnego Zacząłem od Vel Satisa poprzez Saaba 9-5, Espace i doszedłem do Signuma. A dziś właśnie nowe życie dostał Vel Satis 2.2 dci, a prawie zmarł na panewkę
Kolego jeżeli nie chcesz wkładać 5k w naprawę, odezwij się do mnie, szkoda że tak daleko mieszkasz, ale na pewno coś poradzimy!
Dołączył: 21 Wrz 2013 Posty: 29 Skąd jesteś (miejscowość / region): zachodniopomorskie Posiadane auto: vel satis 3.0dv6 , clk 320, alfa romeo gtv
Piwa: 0/3
Wysłany: Pon 11 Sie 2014, 20:33
Temat postu:
Re: ( Renault Vel Satis ) Padł,pada ,umiera silnik 3.0dci
ja jeżdże dalej nie przekraczam 2 tys obrotów czyli ok 110km/h max i nic sie nie dzieje ani razu sie nie zagrzał nawet ,ale to moje trzecie auto w domu ...ogólnie na Twoim miejscu bym naprawiał bo auto przynajmniej moje bezawaryjne poza tym nieszczesnym silnikiem to nic sie nie dzieje na forum jest kolega co naprawi Ci to z tulejowaniem za 3tys ale warszawka wiec kawałek drogi jest...
Re: ( Renault Vel Satis ) Padł,pada ,umiera silnik 3.0dci
matevrs napisał:
ja dalej polecam ten silnik a to już 4 moje autko z tym silnikiem i każdy naprawiałem, ale sam i mogę podjąć się naprawy kolejnego Zacząłem od Vel Satisa poprzez Saaba 9-5, Espace i doszedłem do Signuma. A dziś właśnie nowe życie dostał Vel Satis 2.2 dci, a prawie zmarł na panewkę
Kolego jeżeli nie chcesz wkładać 5k w naprawę, odezwij się do mnie, szkoda że tak daleko mieszkasz, ale na pewno coś poradzimy!
Witam. Vel 3.0 dci. Przyzwyczaiłem się. Mam go już od 8 lat. A teraz szarpie, nie ma mocy. Jeżdżę powolutku, przepisowo. Poczytałem i dowiedziałem się, że to może być zapowietrzony układ paliwowy. I to prawda, po zdjęciu osłony przy prawym przednim błotniku, w przewodzie paliwowym od gruszki do jakiejś pompy są bąbelki. Po kilkakrotnym naciśnięciu gruszki bąbelki przelatują dalej, przez jakieś dwa cieńsze przewody, na których są chyba fabryczne zaworki zwrotne do i od silnika i znikają, po próbie jazdy tylko przez małą chwilkę jest dobrze. Domyślam się, że zasysa powietrze gdzieś przed tą gruszką. Może przy ssaku. Jak się do ssaka dostać?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Renault Vel Satis ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.