( Renault Scenic ) "Efekt kangura"

[maniek 1974]

Witam.Mam pytanie czy ktoś z zacnych forumowiczów miał taki o to przypadek.
Podczas spokojnej jazdy autkiem po przejechaniu 200 km silnik nagle osłabł po czym zaczął "podskakiwać" jak kangur..
Po przejechaniu kolejnej 30-stki uspokoił się.Postanowiłem wył silnik na 20 min i zobaczyć co będzie dalej.Autko zapaliło poprawnie nawet przez jakiś czas jakby miał więcej mocy,jakby mu koni przybyło.I tak jechałem spokojnie aż do redukcji z 5 na 4,3 i efekt na moment powrócił z tym że z podwojoną mocą.
Dojechałem do celu(Bogu dzięki),wyłączyłem motor,zamnknąłem furę i w kimono.Nast dnia postanowiłem jak będzie na zimnym silniku.Po odpaleniu chwilka postoju 1,2 bieg no i kangur się obudził.Do 4biegu w podskokach na 5-tce mała moc.. Dopiero po osiągnięciu odpowiedniej temp unormowało się.No i tak to teraz wygląda-zimny silnik efekt kangura-brak mocy,silnik w temp jest ok.
Macie może jakąś tezę co to może być?Filtr paliwa-wymiana 2mce temu, pompka paliwa jest ok...więc gdzie dalej szukać?
Pozdrawiam.Maniek.
_________________
Maniek Wstaniek B-)

[tom_speed]

clip podlaczyc, sprawdzic jak potecjometr gazu sie zachowuje.
chodz nie wiadomo jak silnik pracuje na wolnych obrotach.

przytykajacy sie filtr tez moze w ekstremalnych przypadkach cos takiego powodowac, ale to raczej fabryczny by jescze w aucie musial siedziec i kiepskie paliwo caly czas lane.

pompa WC, czujnik na rampie itp.
bez clipa wydasz fortune, lepiej sprawdzic u kogos kumatego.