( Renault Vel Satis ) Vel Satis problem z przepustnicą

[slomka8210]

witam,

Przejrzałem już cały internet i nie uzyskałem jednoznacznej odpowiedzi. Jeśli miał już ktoś "identyczną" sytuacje proszę o pomoc bo ręce mi już opadają.

Podczas jazdy nagle samochód wskakuje na 3 tyś. obrotów, na wyświetlaczu zapala się błąd z symbolem zygzaka(spirala), samochód traci moc i nie reaguje na pedał gazu. Po zatrzymaniu i wyłączeniu na chwile samochodu wszystko wraca do normy. I tak co jakiś czas, w różnych odstępach czasu.
Taki problem miłem też ok 3 lata temu, wtedy wykręciłem przepustnicę, wyczyściłem, podłączyłem i wszystko super działało. Kiedy po tych 3 latach znowu wystąpił ten sam problem to oczywiście powtórzyłem czynność czyszczenia przepustnicy. Ale tym razem nic to nie pomogło, więc rozebrałem silniczek od przepustnicy i psiknąłem preparatem poprawiającym styki. I nic, teraz po odpaleniu wskakuje na obroty 1100 a po chwili spada do ok 800. I wszystko jest dobrze dopóki nie dotknę pedału gazu, wtedy wskakuje na 3 tyś. obrotów i po chwili wyskakuje błąd i spirala na wyswietlaczu.

Na różnych forach piszą o podłączeniu do CLIPA wykasowaniu błędów i adaptacji przepustnicy. Inni piszą że wystarczy pare razy ustawić kartę w pozycji zapłon i (podają różne czasy w których trzeba to zrobić) przepustnica sama się ustawi. Ta druga metoda u mnie nie działa. Wymiana przepustnic też ludziom nie pomagała.
I co robić?

[remikrad]

Sprawdź potencjometr pedału gazu, przedzwoń kabelki te i od przeustnicy do komputera - to moja rada, nie żebym wiedział na pewno.
_________________
Zasłyszane: ,,Arkę zbudował amator, profesjonaliści zbudowali Titanica".

[jurand78]

Jeśli faktycznie jesteś z Gdańska, jesteś niemal w czepku urodzony Ja ze Szczecina musiałem dojechać do Trójmiasta w trybie awaryjnym ponad 350km ! Temat mam przerobiony, męczyłem się z tym kilka miesięcy. Niestety od strony finansowej, troszkę to kosztuje. Po kolei:

1. Vel Satis 2.0T przed liftem ma oryginalną przepustnicę z czarnego tworzywa sztucznego, która jest niedostępna jako nowy element.

2. Trzeba kupić NOWĄ aluminiową przepustnicę no wersji poliftingowej, nr elementu 8200243886. Koszt ok. 1500 zł. Używek nie warto kupować, przechodziłem ten temat.

3. Trzeba umówić się w Pracowni Elektronicznej w Gdyni na operację przystosowania aluminiowej przepustnicy do silnika przedliftingowego. Operacja jest kosztowna: mnie skasowali 650zł.

Namiar na Pracownię


Dlaczego powyższe kroki? Po podłączeniu nowej aluminiowej przepustnicy niby wszystko jest w porządku, ale wystarczy podjechać do ASO na adaptację przepustnicy, by przekonać się że nie jest tak różowo. Po próbie adaptacji auto głupieje bo nie potrafi prawidłowo sterować aluminiową przepustnicą a efektem jest przejście w tryb awaryjny (ograniczenie obrotów do ok. 2500, brak mocy, sławetny zygzak na wyświetlaczu informujący o awarii układu wtryskowego, czasami wyskoczy błąd ESP i wówczas auto na wolnych obrotach gaśnie). Ratunkiem jest wymiana oprogramowania na nowsze, z którym ASO w Szczecinie sobie nie poradziło a ASO z Gorzowa nie chciało brać na siebie odpowiedzialności. Dlatego jak głupek musiałem w trybie awaryjnym jechać aż do Gdyni.

Mam nadzieję, że moja historia będzie pomocna i będzie Ci łatwiej. Ja wcześniej nie miałem takiej wiedzy i straciłem wcześniej mnóstwo pieniędzy, czasu i przejechanych kilometrów. Powodzenia.

[slomka8210]

Sprawa z przepustnicą została rozwiązana i to nie tak drastycznymi kosztami jak pisze kolega. Postanowiłem zregenerować przepustnice, znalazłem w internecie gościa który regeneruje i twierdzi że 99% przepustnic da się uratować. Byłem akurat u rodziny niedaleko tego specjalisty i zawiozłem mu przepustnice. Po dwóch godzinach pan dzwoni i mówi proszę przyjechać przepustnica działa. Po przeglądzie i podłączeniu pod komputer okazało się że przepustnica się totalnie rozregulowała i obroty skakały góra dół, pan specjalista wyregulował działanie przepustnicy do oryginalnych parametrów. Zamontowałem przepustnice, włożyłem kartę i chwile odczekałem, w tle było słychać jak przepustnica się ustawia (według mnie adoptuje) i po odpaleniu obroty równiutko chodzą, wskazówka obrotów nie skacze, nie faluje, samochód jest dynamiczniejszy i cichszy.
Koszt sprawdzenia i ustawienia przepustnicy 150 zł !!! czyli prawie żaden w porównaniu z kosztami o których pisze kolega. A objawy awarii były identyczne.
Podejrzewam że pan z Gdyni(o którym mówi kolega) robi podobne rzeczy w przepustnicy a bierze za to krocie. Poza tym opinie w internecie o nim są podzielone

Specjalista który uratował mi przepustnice mieszka w Sadlinkach (woj pomorskie koło Kwidzyna) ma ogłoszenie na allegro i olx. Naprawia też wysyłkowo. POLECAM bo chłopak zna się na rzeczy

Rzecz najważniejsza którą piszą i mówią wszyscy "prawdziwi specjaliści" 99% przepustnic da się zregenerować. Więc nie warto przepłacać a i tak się potem męczyć z adaptacją drugiej przepustnicy.

[borom]

jakie byly błędy ?

[Reklama]