( Renault Master ) Master 2005 - łożyska skrzyni hałas przy 1600 - 2100 obr

[HIN]

Kolejny temat z moim Masterem, w którym chciałbym zasięgnąć opinii bardziej doświadczonych użytkowników. Otóż miesiąc temu zakupiłem auto z 2005, sprowadzone z Belgii (ale kupione od handlarza Polsce). Po przejechaniu kilkuset km pojawił się hałas przypominający brzęczenie, jakby urwała się jakaś blacha (sprawdziłem spód, wszystkie blachy, osłony są ok). W kabinie przy zamkniętym oknie nie słychać go mocno, jednak podczas jazdy w zabudowaniach z otwartym oknem, gdy dźwięk odbija się od budynków wydaje mi się że jest to bardzo głośne. Występuje podczas przyspieszania ze średnio lub mocno wciśniętym pedałem gazu, na 3, 4, 5 i 6 biegu do 2100 obr silnika. Przy bardzo delikatnym przyspieszaniu go nie słychać. Na 1 i 2 biegu też jest cicho. Przez pierwsze ok 300 km jazdy było cicho. Podejrzewałem sprzęgło, mechanik 1 stwierdził że wszystko jest ok tylko jeżdżę na zbyt niskich obrotach i skrzynia hałasuje. Wymienił w niej olej, nie dało to żadnych zmian. Odwiedziłem więc mechanika 2 który ma własne Traffic-a i Movano. Stwierdził że hałasują łożyska w skrzyni i w Masterach często to występuje, to samo ma w swoich dostawczych Renówkach. Zalecił żeby nie ruszać tematu, gdyż wymiana łożysk będzie kosztowna a po kilku tys km może zrobić się to samo. Natomiast jeśli nie będę robić nim setek tys km (a nie będę, auto służy do lokalnej jazdy), nic złego się nie stanie i spokojnie mogę z tym jeździć. Więc pytanie: wymieniać te łożyska czy faktycznie zostawić je w spokoju i przyzwyczaić się? Hałas mi raczej przeszkadza, ponadto obawiam się iż skoro hałasują to prędzej czy później któreś się rozleci i zniszczy całą skrzynię. Dodam iż kiedyś w innym aucie (osobowym) gdy łożyska skrzyni padły, dźwięk był zdecydowanie inny - bardziej szumiało niż brzęczało.

[ciupaga28]

Sie ma.

A na postoju przy wkręcaniu na obroty występuje te brzęczenie ?

Pozdrawiam
Wojtek
_________________
Liczą się ludzie - nie samochody.
Samochód jest tylko dodatkiem do człowieka - nigdy nie powinno być odwrotnie.
Nie ważne gdzie , nie ważne po co , nie ważne kiedy - WAŻNE Z KIM !

[HIN]

Na postoju tego nie ma, czy wciśnięte sprzęgło czy nie, jest zupełnie cicho.

[ciupaga28]

Sie ma.

Ciężko jest tak na odległość zdiagnozować skąd pochodzi hałas. Mogą to być łożyska w skrzyni , ale równie dobrze jakaś część z podwozia lub z silnika powoduje taki rezonans w pewnym zakresie obrotów.
Jakbyś był gdzieś w Warszawie to chętnie posłucham na żywo. W razie czego daj znać , a gdzieś się umówimy.

Pozdrawiam
Wojtek
_________________
Liczą się ludzie - nie samochody.
Samochód jest tylko dodatkiem do człowieka - nigdy nie powinno być odwrotnie.
Nie ważne gdzie , nie ważne po co , nie ważne kiedy - WAŻNE Z KIM !

[HIN]

Niestety nie zanosi się na wizytę w stolicy, a już szczególnie Masterem. Ale jakby co, dam znać.
Ma ktoś jeszcze jakieś sugestie?

[Reklama]

[HIN]

Spostrzeżenie z dnia dzisiejszego: "na zimno", przez pierwszych parę km hałas jest jakby cichszy, przy otwartym oknie słychać go, ale daje się usłyszeć też pracę turbosprężarki. Kiedy silnik - i olej w skrzyni - się nagrzeje, jest zdecydowanie głośniej, dźwięku turbo już nie słychać, tylko to brzęczenie. Wygląda więc na to iż to faktycznie łożyska w skrzyni. Pozostaje pytanie: robić skrzynię czy jeździć dalej?

[nnagaj]

ja mam podobne halasy w Oplu Vivaro 2.5 2007r.. Jakby jakas blacha rezonowala. Spec od skrzyn biegow nie "usłyszał" w tym nic zwiazanego ze skrzynia. Moj mechanik nie znalazl nic niepokojacego w tym, mowil ze moge z tym jezdzic. I tak przejezdzilem 100 tys km. Dzwiek bez zmian. Jak byl tak jest. Nie jest przyjemny ten halas. Buczy strasznie na 4 biegu w przedziale 50-70 km. Na 5-ce tez potrafi brzeczec w niskich oborotach. Wystepuje tylko podczas jazdy i mocnego przyspeiszania. Na postoju cicho.

[flymaster]

Dopisuję się do listy, mam ten sam problem w Masterze 2,5 DCi 107kW z 2008 roku, skrzynia 6-biegowa.
Podejrzewałem skrzynię albo sprężyny w tarczy sprzęgła, ale dziwne jest to, że powyżej 2 tys. obr. hałas nagle całkowicie niknie, jak "nożem uciął" i jedzie się już bardzo przyjemnie - trochę nie pasuje mi to do łożysk w skrzyni, które chyba powinny hałasować coraz bardziej ze wzrostem obrotów...
Z kolei do sprężyn tarczy nie pasuje mi brak hałasu na postoju, chyba powinny przecież trochę hałasować... Mam luźne sprężyny tarczy sprzęgła w innym aucie i tam na postoju na wolnych obrotach jest hałas i niknie po wciśnięciu pedału sprzęgła, w Masterze hałas pojawia się tylko podczas jazdy, na postoju cisza.
Może ktoś z poprzedników uporał się z problemem?
Pozdrawiam!

[Trafic 2.5 2009]

Witam, podepnę się pod temat.
Posiadam Trafica 2.5 dci 146km 2009 ten sam silnik co w Master G9U, skrzynia PF6. Problem ten sam w aucie coś stuka, hałasuje, ale tylko na obciążeniu silnika.
Podczas ruszania na pierwszym lub drugim biegu bez gazu słychać mocny stukot, na każdy biegu w przedziale 1800-2200 obrotów hałas i auto wpada w wibracje.
W aucie wymieniona skrzynia, tarcza docisk łożysko oporowe, wtryski po regeneracji, pompa i turbo sprawdzone, przeguby, półosie też ok, podpora ok łożysko nowe.
Auto pali i jeździ super tylko ten hałas jakby coś miało się rozlecieć, mechanicy rozkładają ręce i nikt nie wie co to może być.
Przejrzałem wiele tematów na forach problem opisywany podobnie lecz bez rozwiązania.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to zużyte koła zębate rozrządu, co myślicie.