Dołączył: 26 Lut 2019 Posty: 2 Skąd jesteś (miejscowość / region): pomorskie Posiadane auto: Thalia 1.4 75 KM 8V, 2003 r.
Piwa: 0/0
Wysłany: Sro 27 Lut 2019, 09:11
Temat postu:
Thalia - wysokie obroty, a rozrząd
Cześć! Przeglądałem forum, ale nie wiem, czy znalazłem tam rozwiązanie problemu, bo w sumie objawy są bardzo dziwne.
1) Wczoraj silnik w pewnym momencie zaczął startować od pułapu 2000-2500 obrotów (bez naciskania gazu), było to w momencie, gdy się rozgrzał już, ale nie to jest najważniejsze
2) W pewnym momencie samochód zaczął jechać sam (bez gazu, musiałem go stopować hamulcem, aby nie przyspieszał), na światłach przed skrętem, bo widziałem, że coś jest nie tak po naciśnięciu samego sprzęgła wskoczył na 5000 obrotów (aby to zniwelować musiałem wyłączyć silnik i nacisnąć na gaz (tak strzelić), potem znowu wyłączyć i drugi raz powtórzyć i dopiero jakoś to spadło
3) Tego samego dnia pojawiły się identyczne problemy w powrotną stronę, ale były wzmożone (auto wchodziło na wysokie obroty przy ruszaniu, w ogóle nie chciało odjechać w pewnym momencie (ślizganie sprzęgła i gaśnięcie) - jak zjechałem na bok to zastosowałem klasyczny ,,myk" naprawczy i jakoś się doczłapałem do ,,mety", ale widziałem, że obroty falują nawet bez gazu na wskazówce
No i to wszystko by pewnie wskazywało na przepustnicę, lewe powietrze itd., ale dzisiaj objawy były inne.
1) Po odpaleniu auta obroty wskoczyły od razu na 1000 (zamiast na 750), przy ruszaniu sprzęgło czasami szarpało jakby nie chciało łapać a do tego momentami miałem wrażenie, że po samym ruszaniu słyszę przelewającą się wodę z maski silnika (tak jakby ktoś przelewał ze szklanki do szklanki).
2) Problem wchodzących obrotów się nie powtórzył, ale starałem się trzymać silnik na stosunkowo niskich obrotach, podwyższone jednak zauważyłem jakby przy samym ruszaniu (przy lekkim naciśnięciu gazu wskakiwały na 3000).
3) Momentami widziałem na światłach, że obroty falują tak jak poprzednio.
Samochód był niedawno kupiony i wiem na pewno, że niedługo będzie do roboty rozrząd. I stąd moje pytanie, czy to możliwe, że to jest jakoś powiązane akurat z tym elementem? W mechanice biegły nie jestem, a moje pierwsze skojarzenia były związane z przepustnicą, jakimiś nieszczelnościami albo samym sprzęgłem. Jeżeli ktoś się spotkał z czymś podobnym to z góry dzięki za pomoc. Warto też się dowiedzieć, czy metoda ,,przywracania" do życia po awarii jest właściwa, bo jakoś muszę dzisiaj dojechać w stosunkowych korkach do najbliższego warsztatu, a nie wiem czy ten krótki gaz nie żyłuje silnika.
Dołączył: 28 Mar 2010 Posty: 6209 Skąd jesteś (miejscowość / region): Mętów pod Lublinem Posiadane auto: A sprzedałem wszystko wpi.....zdu!
Piwa: 426/11
Wysłany: Czw 28 Lut 2019, 20:25
Temat postu:
Re: ( Renault Thalia ) Thalia - wysokie obroty, a rozrząd
Dziura po krokowym nie da tyle powietrza,żeby silnik osiągnął aż takie obroty,te plastikowe przepustnice lubiły się przycinać,linki gazu też nie grzeszyły wiecznym życiem.
Dołączył: 26 Lut 2019 Posty: 2 Skąd jesteś (miejscowość / region): pomorskie Posiadane auto: Thalia 1.4 75 KM 8V, 2003 r.
Piwa: 0/0
Wysłany: Sro 06 Mar 2019, 09:42
Temat postu:
Re: ( Renault Thalia ) Thalia - wysokie obroty, a rozrząd
Mały update po wizycie u mechanika.
W aucie wymieniono rozrząd i hamulce z przodu (ale to z innego powodu). Stwierdzono, że linka od gazu może się zacinać i zastosowano podstawową prewencję, czyli...spryskano ją. Przepustnicy i krokowego nie ruszano, tylko oględziny, czyli właściwie nic.
Potem samochód jechał aż miło przez 5 dni...i problem powrócił, ale z pewnymi symptomami przed.
A) rozpoczyna się od słabego łapania sprzęgła przy ruszaniu, trzeba dać więcej obrotów, skrzynia biegów się dziwnie rusza wtedy (wizualnie wibracje), auto tak jakby chciało się ślizgać na kołach
B) następny etap: przy zmianie biegów po krótkim naciśnięciu sprzęgła obroty wzrastają (najpierw lekko, potem coraz gwałtowniej)
C) po pewnym czasie nie trzeba wciskać gazu, bo samo dodaje obrotów jak ostatnio...
D) moment kulminacyjny - po naciśnięciu sprzęgła obroty ,,wystrzeliwuje" w górę pod 5000, poza tym auto ,,samo jedzie i przyspiesza", aby problem ustąpił trzeba zastosować wspomniany trik ,,nacisnąć sprzęgło do końca, strzelić szybko gazem".
Z innych ,,dolegliwości" to z tego co zauważyłem dzisiaj płyn chłodniczy ma pewien wyciek i go ubywa...Ale to raczej niepowiązane z tematem.
Czytałem trochę na forum i widzę, że to częsty problem. Tym bardziej dziwi mnie, że pojawił się on w ciągu miesiąca właściwie trzykrotnie (niska regularność). Czy przepustnica może powodować tak rzadkie problemy i ona po prostu lata w tym samochodzie?
Druga sprawa to strzelanie gazem jak już wystąpi. Jadąc w ruchu może z tym różnie być. W takiej sytuacji lepiej zjeżdżać, gasić i przy zapaleniu strzelić, aby obroty spadły, czy przy pewnej prędkości wcisnąć sprzęgło i szybko strzelić gazem (chodzi mi o to, czy jest to w ogóle bezpieczne).
Jeżeli pytania się wydadzą dziwne to z góry wybaczcie, ale to pierwszy samochód i w motoryzacji jestem ,,zielonkawy". Za wszelkie sugestie z góry dzięki.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Renault Thalia ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.