( Renault Clio ) Nie działa sprzęgło na wł. silniku. Na wył. można wł. biegi.

[mrowek55]

Witam Panowie.
Na forum Clio piszę swój 1 post. Mam 1.5 dCi 60 kW z 2004. Dopóki auto jeździło (odkąd je kupiłem rok temu) pedał sprzęgła trzeba było wciskać do samej podłogi bo wtedy dopiero można było przełączyć bieg. Aż do momentu gdy to się skończyło. Linka jest już napięta a na włączonym silniku nie da się włączyć żadnego biegu. Na wyłączonym można każdy. Jak dziś wszedłem pod auto i zdjąłem osłonę silnika to zobaczyłem kilka małych ok. 6 mm fi kulek oraz szczątki prawdopodobnie łożyska. Jak odpaliłem silnik to z komory silnika dochodziły przez chwilę głośne stuki, tak jakby kawałki metalu uderzały o inny metal, pewnie to te szczątki. Domyślam się, że jest to łożysko oporowe sprzęgła. Jeszcze nie wymieniałem sprzęgła, więc byłbym wdzięczny za kilka wskazówek. Mam od znajomego belkę do podwieszenia silnika od góry. Nie mam podnośnika do podparcia skrzyni od dołu. Dysponuję kanałem i ewentualnie jakoś skrzynię będę musiał opuścić do kanału. Pytanie ile ona może ważyć? Zamierzam robić to wg tej instrukcji. Będę wdzięczny za wszelkie porady. Pzdr

[milejow]

Ciężka sprawa robić to na kanale, trzeba odkręcić sanie ale to dość lekkie żelastwo. Gorzej z nakrętkami w koszyczkach które siedzą w podłużnicach i do nich przykręcane są śruby trzymające sanie, rdzewieje to i trzeba wydłubywać te koszyczki żeby założyć klucz na nakrętkę, w kilku przypadkach musiałem ciąć śruby. Skrzynia to myślę ze 30 kilo, robota do ogarnięcia ale trochę gimnastyki będzie.
Mała uwaga do opisu z linka-nie ma najmniejszego sensu odkręcać magla od kolumny kierownicy, odkręcasz magiel od sań i wyjmujesz sanie magiel zostaje na aucie

[mrowek55]

Dzięki kolego za info. Znalazłem zagraniczny filmik na YT (w Megance) gdzie koleś nie odkręcał nakrętek półosi tylko końcówkę drążka kier. i sworzeń wahacza od piasty oraz piastę od amortyzatora i wyjął całą piastę wraz z półosią. Ja niestety już odkręciłem obie piasty i wziąłem się za dostęp od góry, sanki zostawiłem na później. Przy okazji naprawię wyciek oleju z okolic odmy, wyczyściłem już zawór EGR i zastanawiam się jak wyczyścić nagar tam gdzie siedzi zawór EGR tak aby nie nasyfić do silnika (nawet przy zasłoniętych otworach szmatą). Tak sobie myślę, czy jakby niechcący coś wpadło to można to odkurzaczem z odpowiednio zaadoptowaną rurą karbowaną (np: spustową od pralki) odessać z kanału lub spróbować wydmuchać sprężonym powietrzem? Jeszcze będę miał do usunięcia wyciek na dole przy wybieraku biegów i osłonę gumową pod dźwignią zmiany biegów od spodu, bo też jest uszkodzona. Trochę się zebrało roboty .

[mrowek55]

Naprawa skończona. To co zrobiłem:
1. wymienione kompletne sprzęgło (rozpadło się w drobny mak łożysko oporowe).
2. wymieniona gumowa osłona maglownicy.
3. sprawdzone i nasmarowane tłoczki w zaciskach hamulcowych oraz ogólnie sprawdzone, przeczyszczone hamulce i nasmarowane prowadnice zacisków.
4. poprawiona gumowa osłona półosi od strony skrzyni biegów (wcześniej był wyciek bo źle była zamontowana, tj. cienki pierścień usztywniający z tworzywa był krzywo założony, przez co osłona nie była prawidłowo dociśnięta)
5. przeczyszczone styki na rozruszniku
6. wymieniony zawór odmy (wewn. membrana już była mocno sfatygowana)

Kilka rad:
1. przed odkręceniem sanek warto zaznaczyć flamastrem punkty odniesienia na podwoziu w okolicy mocowania sanek, tak aby w to samo miejsce przykręcić je z powrotem.
2. Przy odkręceniu sanek z przodu po stronie pasażera trzeba odkręcić "ciężarek", aby mieć dostęp do śruby sanek. Tylko jedna śruba trzymająca ciężarek znajduje się od grodzi silnika. Po jego zdjęciu robi się doskonały dostęp do śruby. Jak odkręcimy sanki z przodu kluczem oczkowym giętym dostając się przez otwory w ramie to nie trzeba nic ciąć, spawać etc. Na śrubach są zabezpieczenia z dość grubej blachy (ok. 1 mm) ale dłubiąc śrubokrętem da się je wyjąć (ja swoje uszkodziłem i śruby przy skręcaniu posmarowałem czerwonym klejem do gwintów)
3. maglownicy nie trzeba wyjmować, chyba, że ktoś musi tak jak ja. Jak już ktoś wyjmie i pokręci maglownicą lub kierownicą i będzie miał rozkminę, czy dobrze się zejdzie koło kierownicy i równo ustawione koła, niech się nie martwi. wystarczy kierownicę przekręcić max. w jedną str., potem max w drugą i ustawić ją na środku pomiędzy skrajnymi położeniami. To samo trzeba zrobić z maglownicą, tj. odkręcić w jedną potem w drugą stronę, zmierzyć miarką jaki ma max. "rozrzut" i skręcić ją do połowy tego wyniku, tak aby końcówki drążka znalazły się po środku od regulacji magla. Jeżeli wszystko jest OK, to mocowanie maglownicy i kolumny kierowniczej zejdą się w prawidłowym położeniu.
4. skrzynia biegów jest dość ciężka, ja bym sam od dołu nie dał rady ją wyjąć. Korzystając z belki nad silnikiem i podwieszeniu skrzyni na taśmie właśnie na tej belce z pomocą żony, która luzowała lub napinała taśmę wedle potrzeby od góry, a ja od dołu tak jak mi pasowało regulowałem skrzynią, aż udało się ją wyjąć i położyć na desce na kanale.
5. do wlania oleju do skrzyni użyłem największej strzykawki z apteki (fi ok 3 cm) oraz wężyka, ze średnicą wewn. ok 0,8-1 cm. Z cieńszym wężykiem nie ma co podchodzić bo robi się zbyt ciężko i nie da się wcisnąć strzykawki.
Ogólnie polecam wszystkim taką grubszą naprawę. Ja mam kanał więc jest mi łatwiej. Mechanik krzyknął 1200 pln za samą robociznę. za 1/4 tej ceny kupiłem sobie kilka zestawów narzędzi, kluczy, nasadek, które w przyszłości na pewno się przydadzą.
Pzdr.