Witam wymiana silnika 120kM na 130kM przebiegła bezproblemowo ale są dwa niepokojące mnie "drobiazgi":
– po wymianie znacznie gorzej chodzą biegi – po wymianie wyraźnie słyszalne jest buczenie turbiny, im wyższe obroty tym wyższy dźwięk, ale na bardzo wysokich obrotach dochodzi urywanie się tego dźwięku na ułamki sekundy i wahanie dźwięku.
Przed wymianą wszystko było O.K.
Skąd takie objawy?
Czy tak może być czy też mechanik (dodam że bardzo renomowany warsztat) powinien doprowadzić wszystko do stanu sprzed wymiany silnika?
Dołączył: 25 Sty 2010 Posty: 156 Skąd jesteś (miejscowość / region): Szczuczyn - podlaskie Posiadane auto: renaut grand scenic 1,9 DCI 2004 r.
Piwa: 3/8
Wysłany: Pią 10 Lut 2012, 11:50
Temat postu:
Re: ( Renault Scenic ) Po wymianie silnika 1.9 dci 120kM na 130kM
witam, dziwne to co piszesz. U mnie po wymianie biegi wchodzą jak wchodziły. Nie mniej jednak miałem też głośniejszą pracę silnika, a spowodowane było to tym że po wymianie silnika pozostawiłem te same poduszki silnika. Trzeba się zastanowić nad wymiana tej prawej poduchy i pod silnikiem. Ewentualnie sprawdź czy ta od skrzyni biegów jest dobra.
Jeszcze jedno czy mechanik dobrze naciągnął pasek rozrządu, bo w tych silnikach naciąg paska sprawdza się odpowiednim przyrządem.
Re: ( Renault Scenic ) Po wymianie silnika 1.9 dci 120kM na 130kM
Sam silnik nawet nie chodzi głośniej – dziwne buczenie dochodzi ewidentnie z turbiny (i nie jest to świst - tylko modulowane "buuuuuu", im większe obroty tym wyższy dźwięk), tyle że nie zauważam – albo zauważam minimalny– spadek mocy auta.
Pasek rozrządu był zakładany zgodnie z wszelkimi prawidłami - oczywiście zakładając, że wierzę mojemu warsztatowi
Dołączył: 25 Sty 2010 Posty: 156 Skąd jesteś (miejscowość / region): Szczuczyn - podlaskie Posiadane auto: renaut grand scenic 1,9 DCI 2004 r.
Piwa: 3/8
Wysłany: Pią 10 Lut 2012, 13:46
Temat postu:
Re: ( Renault Scenic ) Po wymianie silnika 1.9 dci 120kM na 130kM
to sprawdź turbinę, bo możliwe ze już łopatki turbinki ocierają o obudowę i zaraz może paść. A jeżeli dochodzi do tego spadek mocy, to ewidentnie turbina może już padać. Proponuję nie jeździć, a tylko szybko sprawdzić turbinę.
Odnośnie buczenia - sprawa się wyjaśniła dość boleśnie: któregoś pogodnego wieczoru przy spokojnej jeździe silnik wszedł w samozapłon... Szczęśliwie dzięki wcześniejszej lekturze Forum, zdusiłem tego barana zanim się rozpadł (przypomnę przepis na zduszenie: zatrzymujemy się, wrzucamy piątkę i przy naciśniętym hamulcu puszczamy sprzęgło).
Winne było oczywiście turbo.
Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Renault Scenic ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.