( Renault Scenic ) Scenic II 1.9DCi automat-czy warto? Jak z tą niezawodnośćią?

[Carlito]

Witam wszystkich forumowiczów,

Przymierzam się powoli do zmiany autka. Najpoważniejszym kandydatem jest właśnie Scenic z lat '02-'05 i 1.9DCi automat (dalej Nissan Almeira Tino i Citroen Xsara Picasso). Mam spory dylemat, gdyż do tej pory nie jeździłem nigdy Francuzem, a wszyscy znamy opinię obiegową na temat aut na F ...

Obecnie także jeźdżę od 1.5 roku Japończykiem (Mitsu Space Star 1.6 auto) i złego słowa nie mogę powiedzieć pod względem awaryjności tego autka - a o to mi głównie chodzi, tj. żeby nie tracić czasu na jeźdżenie po serwisach i kosztowne naprawy....

Jednak chciałbym się przesiąść na coś większego, "komfortowniejszego", i ekonomiczniejszego (ropa). Dlatego moje pytanie: jak to jest naprawdę z tą awaryjnością (szczególnie do tych, którzy się przesiedli z Japończyków)? Mój dotychczasowy kontakt z autami na F opiera sie na doświadczeniu kolegów - dwóch przeklinało Lagunę, a 3ci bardzo zadowolony z P 406D...

PS Czy automat w tych rocznikach jest 5cio stopniowy? Jakie wrażenia?

Dzięki z góry za wszystkie pomocne porady.

[gRRuby]

Na forum Renault Scenic, gdzie pełno ludzi zakochanych w swoich autach zadajesz pytanie "czy warto ?". Jakie odpowiedzi oczekujesz...

Jak każde każde auto Scenic ma swoje wady, ale ma też mnóstwo zalet. Oferuje komfort - wiele rozwiązań pomagających i ułatwiających codzienną eksploatację. Zwłaszcza w wersjach bogato wyposażonych jest więcej układów, z którymi potencjalnie mogą być problemy - jak nie masz składanych elektrycznie lusterek to nigdy ci się system składania nie popsuje
Mitsu Space Star 1.6, a Scenic II to spora technologiczna różnica. Zresztą Piccasso to też auto starszej generacji. Z nowymi autami są inne problemy - wszystkim rządzi elektronika, pełno plastiku i jednorazowych zapinek. Jednak dotyczy to wszystkich nowszych aut i Scenic nie jest tu czymś wyjątkowym.
Jednak, jak kilkakrotnie na forum podkreślano poważnych usterek jest mało. Oczywiście zawsze można mieć pecha i źle trafić jak to ze wszystkim. Dbając o auto i przestrzegając kilku prostych reguł można mieć kupę radochy.

Istotnym atutem jest dostępność informacji, świetne forum. Popularne auto bo to przecież płyta Megane. W razie czego części łatwo dostępne i relatywnie tanie.

Automaty są bardzo, bardzo rzadkie i na ogół wersje benzynowe. Choć teoretycznie są, ale wybór, jeśli w ogóle będzie niewielki.
Przekładnia automatyczna Proactive 4-ro stopniowa (sur 2.0 16V, 1.6 16V et 1.9 dCi) i 6-cio stopniowa (sur 2.0 dCi 150ch F.A.P.)

[Mirek77]

Ja uważam że nikt Ci tu prawdy nie powie,osobiście z japończyka nie przesiadłbym się na francuza(kolejne moje auto to będzie na pewno japończyk). To jest moja opinia,pezedmuwca mój ma troche racji obecnymi autami rządzi elektronika a ta jest zawodna.Co do diesla to nowoczesne mają FAP a to jest dopiero problem dla kierowcy.Pozdrawiam.

[gRRuby]

Jest jeszcze kilka aspektów.
Cena. Japończyki - świetnie, tylko np Corolla Verso jest znacznie droższa od Scenica, a jeśli chodzi o wybór na rynku wtórym to jest ich kilkakrotnie mniej.
Wygląd - dla mnie ma znaczenie i auta japońskie mimo wielu pozytywnych ocen dot eksploatacji, dla mnie są synonimem nijakości.
Rodowód - powoli takie pojęcia takie jak "japończyk" tracą rację bytu. Nissan to powoli Renault (np Primera), Folfsfagen ma silniki PSA (Peugeot Citroen), Suzuki to już często Fiat. Itd. itd.
FAP - budzi kontrowersję i nawet najnowsze Scenici III można kupić bez FAP. Zresztą Scenic z lat '02-'05 bardzo rzadko miał FAP

przedmówca - pisze się przez "ó"

[archive_18]

Moim zdaniem "japonczyk"to nie jest juz ten bezawaryjny samochod ktory pamietamy z dawnych lat.Mercedes tez juz nie jest tym bezawaryjnym mercedesem ktory przelatal milion kilometrow.Zajrzyjcie pod maske Nissana Primery i zobaczycie ten sam silnik dci co w scenicu.Zajrzyjcie pod maske Sabba to zobaczycie dieslowski silnik Opla.Nie mowiac juz o grupie VW gdzie wszystko jest dokladnie przemieszane.
Nie sadze zeby SC byl bardziej awaryjny niz inne samochody.
Oczywiscie ze jak kupimy auto ktore ma na liczniku 130tys,a w rzeczywistosci ma przejechane trzysta z hakiem to beda problemy,bo nic nie jest wieczne.
_________________
Pozdrawiam.

[Reklama]

[pawkos]

Witam, ja również mam zamiar zakupić Renault scenic w dieslu.Interesuje mnie silnik 1,9 dci Jakie są koszty wymiany rozrządu w tym silniku i dla porównania w 1,6 benzyna?

[Mirek77]

Kolega michael 72 ma racje co do Nissana Primery (zapewne chodzi o model P-12),był bezawaryjny dopuki nie wkroczył renault do koncernu Nissan ale Renault obiecuje poprawę awaryjności i nic nie widać.Scenic III wyszedł już z usterką do której była ogłoszona akcja przywoławcza (chodziło o hamulce a to chyba bardzo ważne).

[michoos]

Podepnę się do tematu.
Moim zdaniem jest to kwestia osobistego wyboru. Czego oczekujesz od auta?? Jakimi kryteriami się kierujesz? Zanim kupiłem swojego Scenica sporo rozglądałem się za Toyotą Corollą Verso. Wysoka cena, niemal każdy przebieg powyżej 150 tys, w porównaniu do Scenica spartańskie wnętrze nie jestem pewien w 100 % ale chyba mniej zaawansowane technicznie. Warto zauważyć, że Scenic daje wiele nowoczesnych rozwiązań, które w tamtych latach były montowane w autach wyższego segmentu jak: karta hands free, automatyczny hamulec postojowy, czujniki zmierzchu, deszczu, ciśnienia w oponach. wiadomo im więcej tego jest tym większe prawdopodobieństwo awarii. Jeśli komuś to przeszkadza polecam VW I generacji.
Z innej beczki: chyba kiedyś an forum czytałem, że można ściągnąć z sieci program ( katalog części ) renault?? Ktoś o tym słyszał??

[Carlito]

Dzięki za te odpowiedzi i przemyślenia drodzy forumowiczowie...

[gRRuby]

Możesz wybrać Scenica bez bajerów czyli tzw drewniaka. Zwykły ręczny, zwykła klima, zwykłe lusterko wsteczne, bez tempomatu, hands free, radia, ze zwykłymi zagłówkami itd. Odpada całą masa potencjalnych awarii. To granica, którą każdy musi sobie sam wyznaczyć.

miichal72 napisał:

[michoos]

Mogę powiedzieć, że jak każde auto swoje humory miewa. Niezastąpiona jest tutaj Rola, jaką pełni niniejsze forum.
Jest wiele rzeczy, które pozornie stwarzają problem jednak można je rozwiązać we własnym zakresie oczywiści dzięki zaangażowaniu i pomocy doświadczonych kolegów z forum.
Stwierdzam to wyłącznie na własnym przykładzie.

[majki1978]

Ja poradze może inaczej - warto kupić na pewno, ale sprawdzony egzemplarz z pewną przeszłością.
Dwa miesiące temu kupiłem swojego. Szukałem 3 miesiące.
ZAWSZE bierz od sprzedawcy numer VIN auta i sprawdź w autoryzowanym serwisie jego historię serwisową. Można to zrobić telefonicznie i nic to nie kosztuje. Potwierdzisz w najgorszym wypadku przebieg - przy jakim stanie licznika samochód był ostatnio w serwisie, czy był wymieniony rozrząd itp a nawet naprawy blacharskie jeżeli były wykonywane w ASO.
Sprawdziłem kilkanaście samochodów i około 40% sprzedawców nie chciało podawać numeru VIN i wymyślało jakąś głupią historię albo nie odbierało już telefonu.
Wstaw linka z oferty na forum i poproś o ocenę - doświadczeni użytkownicy wiele mogoą powiedzieć po samych zdjęciach i opisie samochodu.
Jak już znajdziesz ofertę to poroś o mozliwość kontroli auta w ASO.
Przegląd tam kosztuje koło 2 stów a w większości ASO wykonają go solidnie. Poza tym kolejna część ofert odpadnie bo sprzedawca kręci i nie chce pojechać do ASO na przegląd.

Ja szukałem i z około 20 egzemplarzy znalazłem 2 w porządku.
Kupiłem auto używane od dilera - ktoś zostawił go w rozliczeniu bo kupował nowy model Scenica. Spradzony w 100% i bezwypadkowy - to ważne w takim aucie bo po niefachowych naprawach duża część elektroniki lubi szwankować.
Po 2 miesiącach użytkowania jestem jak na razie zadowolony

[michoos]

Popieram przedmówcę.
Koniecznie poproś o VIN. Jeżeli sprzedający odmawia-od razu odpuść temat.
Co do sprawdzania VIN w serwisie osobiście doświadczyłem pewnych problemów.
W serwisie w Gdańsku odmówiono mi przedstawienia historii (żądali dowodu rejestracyjnego). Po co mi historia auta, które już kupiłem??
Okazało się, że to zwykłe lenistwo nadętych kolesi z Renault. Znajomy znajomego zna szefa serwisu i tylko tak się udało.
Przegląd w serwisie kosztował mnie niecałe 300 zł w Wielkopolsce. Na pewno dobrze wydana kasa.
Zawsze warto uczestniczyć w kontroli i zadawać niewygodne pytania

[waldek69]

Na początku wszyscy krytykowali wynalazki Reno (karta, aut. hamulec) a teraz sami się chwalą tym w swoich autach np. passat (bez kluczyka i aut. hamulec). Ja przerobiłem ok 17-18 aut i mogę powiedzieć, że jedynie w scenicu przez 3 lata nie robiłem nic przy zawieszeniu. W pozostałych łączniki + końcówki to był chleb powszedni. Wszystko zależy na co trafisz, miałem toyote carine E i był to najbardziej awaryjny samochód jakim jeździłem. Podobno trafiłem feralny egzemplarz. A ja myślę, że miał po prostu przeszłość blacharsko - lakierniczą i to powodowało usterki. Nie mniej jednak nawalił też - szyberdach, stacyjka, sonda. Scenic jak dotąd mnie nie zawiódł, no może raz gdy wysprzęglik nawalił. Ale nie do końca, bo odpalił na 2 biegu i dojechał o własnych siłach do warsztatu. Obecnie planuję przesiadkę na nowsze auto. jeżeli nie znajdę nic rozsądnego z 4x4 to na pewno przejde na nowszego scenica.
Pawkos - rozrząd wymieniasz co 120 tys. Więc różnica ceny 200-300 zł chyba nie ma znaczenia. Ja płaciłem ok 800 zł (części kupione w serwisie, montaż w zaprzyjaźnionym zakładzie)

[Babu]

Witam wszystkich Posiadaczy i Poszukujacych.
Chyba nie ma ludzi bez watpliwosci przed zakupem auta. Ja cztery miesiace temu zmienilem auto. Poprzednie to Scenic 1.9dci, 2000r, obecne Scenic Grand 1.9dci, 2004. A opcji bylo wiecej. Przegrala np Mazda 5. Rozwiazania Renault sa dobre i wygodne. Np systemu HANDSFREE moglyby nauczyc sie inne koncerny (moze juz inne marki to maja...). Slowem wygralo auto wygodne, komfrotowe, ze srednimi cenami czesci zamiennych, bez ogromnej awaryjnosci, ale ze spora liczba drobnych usterek. Taka jest moja ocena. Z pomoca doswiadczonych forumowiczow mozna rozwiazac bardzo wiele z tych drobnych niedomagan. Np wymiana zarowek jest mozliwa bez pomocy serwisu - co sugeruje instrukcja obslugi.
Czego nie moge zrobic sam zalatwiam w ulubionym serwisie.

Moja konkluzja: SCENIC TO SAMOCHOD DLA OSOB, KTORE SA GOTOWE DBAC O STAN AUTA. JESLI KTOS CHCE MIEC POJAZD BEZ KOSZTOW DODATKOWYCH - POZA ZAKUPEM - TO POLECAM WIZYTE W NAJBLIZSZYM SKLEPIE ROWEROWYM.