( Renault Scenic ) oryginalne naklejki na nadwoziu

[gRRuby]

mrarek może bzdurna, ale jedyna.
To naklejki zabezpieczające lakier i tyle. Razem z oryginalnym alarmem dostałem naklejkę na maskę. W pasie przednim montuje się czujnik otwarci i w komplecie jest naklejka zabezpieczająca miejsce styku czujnika z maską.
To chyba rozwiewa wszelkie wątpliwości.

[archive_20]

pewnie naklejka jest przed zniszczeniem lakieru, ale chyba nie sądzisz, że naklejka z fotki 1 służy takiemu celowi. co by tam na nią pryskało??

[Damyk]

To według ciebie producenci samochodów dogadali się: "słuchajcie, będziemy naklejać naklejki przy tylnym nadkolu. Jak jest naklejka - samochód bezwypadkowy, brak naklejki - na 100% bity". Tylko zapomnieli się umówić, żeby tych naklejek nie sprzedawać jako części zamiennej i cała umowa straciła sens.

[archive_20]

wg mnie nie wiem do czego są te naklejki, dlatego zamieściłem posta.
IMHO nie pasuje mi to na zabezpieczenie, bo po co zabezpieczać coś, co już jest zabezpieczone (podkład i lakier)

[Damyk]

Na pewno te naklejki nie są naklejane, aby samochód ładniej wyglądał. U mnie po umyciu auta najbardziej rzucają się w oczy właśnie te naklejki przy nadkolach, są już matowe a nie przeźroczyste.

[Reklama]

[archive_20]

u mnie też

[mario_78_78]

Kolego kuik jak szesc ? gdzie jeszcze masz oprucz progow i komory bagaznika ? ... tez sie zgadzam , ze teoria o jakim kolwiek zabezpieczeniu przed obtarciem jest mocno naciagana ... jak przed otarciem moga chronic dwie naklejeczki naklejone w komoze bagaznika wielkosci 2-3cm/5-8cm i w dodatku niesymetrycznie naklejone ??? ... Tak jak juz pisalem - moim zdaniem sa to najdluzsze elementy nadwozia --> blotnik polaczony z tylnym blotnikiem - jezeli dochodzi do dzwonka, stluczki, klasa to te elementy prawie zawsze ucierpia i musza byc polakierowane . Nie sadze , zeby ktos ( pewnie nawet ASO ) bawil sie w ich ponowne naklejanie a do lakierowania musza byc zdjete.
I to jest sluszna koncepcja ... a co do VW VR6 ... kolega pisal o nakladkach na blotnikach , ze chronia przed odpryskami - niesadze , tez posiadalem takie cos i VR poprostu jest deko szerszy od zwyklego Golfika a pozatym nadaje mu to troszke bardziej agresywny wyglad . Aby chronic autko przed odpryskami nie wystarcza malutkie naklejeczki tu i tam , nalezalo by je cale oblozyc folia bombelkowa i "ostreczowac"

[pc111]

Właśnie takie kwadratowe naklejki co kolega gRRuby pokazuje na rysunku miałem na klejone i niepotrzebnie je oderwałem.

[Damyk]

[pc111]

Dzięki Damyk ,już nie pamiętałem z których miejsc je zerwałem

[Misio]

[archive_20]

[Damyk]

No to mam pytanie do zwolenników teorii, jakoby naklejki były po to, aby stwierdzić, czy auto było malowane, czy też nie: dlaczego w niektórych samochodach (marki nie podam, aby mrarek się nie czepiał) w których przetłoczenie jest bardziej wyraźnie i obejmuje także drzwi tylne, naklejki występują parami, tzn. na nadkolu i drzwiach tylnych?

Misio piwo dla ciebie

[archive_20]

1) ja zapytałem w temacie o co chodzi z naklejkami, nie forsuję żadnej teorii, ale opcja jako zabezpieczenie jest co najmniej dziwna, z powodu, który opisałem wyżej
2) piwo za to, że ktoś coś wyraża?? dobre nie czepiam się ABSOLUTNIE, ale
Ciekawe posty i ich autorów warto nagradzać klikając przycisk z napisem 'Piwo' znajdujący się bezpośrednio pod wiadomością

[Damyk]

A ty się znowu czepiasz. I nie czytasz ze zrozumieniem. Zapytałem "zwolenników teorii", a ty to bierzesz do siebie.
A Misio dostał piwo za to, że potrafi logicznie myśleć