Znają wymiary - zawiozłem im kawałek zawieszenia i
pomierzyli , dorobili mi - jeżdżę sporo i nic się nie dzieje
Polecam ich - nie zdzierają !!!! _________________ Pomogłem - pomagaj innym
Najlepszym sposobem pozbycia się problemu jest rozwiązanie go
Dołączył: 09 Wrz 2013 Posty: 7 Skąd jesteś (miejscowość / region): warszawa Posiadane auto: velsatis 2.0 DCI (175KM)
Piwa: 0/0
Wysłany: Wto 22 Paź 2013, 09:04
Temat postu:
wymiana tulej Velsatis
Witam,
Zacznę od końca tzn. w aucie panuje cisza i spokój Very Happy
Od dwóch miesięcy z tylnego zawieszenia dochodziły stłumione stuki na poprzecznych nierównościach przy małych prędkościach. Pojechałem na diagnozę do Renault (ul. Radzymińska) i tam fachowcy po dwugodzinnym telepaniu autem, jeździe kontrolnej stwierdzili wsporniki wahaczy z tyłu. Wycenili mi całą naprawę na 2700 zł (szok!!!) a na moje pytanie czy jest to na pewno to usłyszałem, że raczej tak ale może okazać się, że nie jest to. Po prostu żenada. Wpadłem na świetny pomysł żeby pojechać do stacji diagnostycznej i za 20zł dowiedziałem się, że są do wymiany dwa wahacze poprzeczne rurowe a dokładnie mówiąc tuleje tych wahaczy.
Poczytałem nasze forum i dowiedziałem się na nim że można zastąpić tuleje tylko musi to wykonać serwis który na tym się zna.
Znalazłem mojego kolegę w Płocku który prowadzi serwis samochodów i podjął się wybicia tulej i dobrania zamienników min. od Vectry C. Tuleje wewnętrzne są inne niż zewnętrzne.
Zewnętrzna średnica tulej pasowała lecz wewnętrzną trzeba było "stoczyć" na frezarce. Reasumując: Zapłaciłem za ta usługę 550 zł w tym zmieniono mi cztery tuleje tylnych poprzecznych, pływających wahaczy, sprawdzono zbieżność i po przejechaniu 1000 km w warunkach miejskich cisza i spokój. W RENAULT wymiana w/w wahaczy to koszt 1700 zł więc myślę, że warto popróbować z zamiennikami. I najważniejsze, że gdybyście chcieli u siebie wykonać taką naprawę to chłopaki mają dokładne wymiary tulej z mojego auta więc jak się umówicie wcześniej to wciągu 4 godzin (jak nie będzie problemu z wybijaniem tulej) macie autko naprawione i cieszycie się komfortową jazdą.
Gdyby ktoś chciał adres do tej firmy piszcie do mnie.
Jestem ciekawy, które tuleje więcej wytrzymają - dorabiane z Vectry czy dorabiane w Olkuszu _________________ Pomogłem - pomagaj innym
Najlepszym sposobem pozbycia się problemu jest rozwiązanie go
Dołączył: 09 Wrz 2013 Posty: 7 Skąd jesteś (miejscowość / region): warszawa Posiadane auto: velsatis 2.0 DCI (175KM)
Piwa: 0/0
Wysłany: Czw 24 Paź 2013, 17:00
Temat postu:
Re: ( Renault Vel Satis ) Tuleje wachacza tylnego
Ja przejechałem 1000 km i nic się nie dzieje. Jak chcesz to wejdź sobie na stronę firmy PeterGum i zobacz ich wsrsztat. Chłopaki startują swoim zespołem na 1/4 mili więc dłubią sporo przy zawiedszeniach. Na mnie przetestowane więc mogę polecić. Nie ma w tym większej filozofi tylko trzeba mieć dobrego tokarza i umieć wybić tuleje. Jeszcze sporo jest w naszych samochodach do poprawy a wiem, że chłopaki z Olkusza też stosują od Vectry. Średnica zewnętrzna jest identyczna jak w oryginale tylko wewnętrzna średnica tulei jest inna.
mam dorobione w Olkuszu - czytaj wcześniej - u mnie wszystko OK. A ciekawy jestem ile wytrzymają te od Vectry - auto dużo lżejsze _________________ Pomogłem - pomagaj innym
Najlepszym sposobem pozbycia się problemu jest rozwiązanie go
Dołączył: 09 Wrz 2013 Posty: 7 Skąd jesteś (miejscowość / region): warszawa Posiadane auto: velsatis 2.0 DCI (175KM)
Piwa: 0/0
Wysłany: Pią 25 Paź 2013, 10:07
Temat postu:
Re: ( Renault Vel Satis ) Tuleje wachacza tylnego
Nie wiem skąd u Was przekonanie, że Vectra jest dużo żejsza?! Różnica to niecałe 100 kg. Proponuję trochę potrenować i zgubić parę kilo to nasze velsatisy będą lżejsze.
Sprawdź jakie tuleje dostałeś w Olkuszu bo wydaje mi się że też od Vectry.
Ile przejechałeś na Olkuszowych tulejach?
Tuleje mam dorabiane na zamówienie, Nie są na pewno od Vectry , a przejechałem około 30kkm _________________ Pomogłem - pomagaj innym
Najlepszym sposobem pozbycia się problemu jest rozwiązanie go
Dołączył: 09 Wrz 2013 Posty: 7 Skąd jesteś (miejscowość / region): warszawa Posiadane auto: velsatis 2.0 DCI (175KM)
Piwa: 0/0
Wysłany: Sob 26 Paź 2013, 08:38
Temat postu:
Re: ( Renault Vel Satis ) Tuleje wachacza tylnego
Czy dobrze przeczytałem? 30 km?.
Ciekawe czy ktoś z forumowiczów ma podobne doświadczenie czy zdecydowali się na oryginał. Pojeździmy zobaczymy:-) Przynajmniej mamy dwie miejscowości do wyboru jeśli chodzi o tuleje. A Salony Renault chyba będę traktował z dystansem po moich doświadczenia.
Witam...obserwuje temat od dawna i od dawna biorę się za wymianę tulei. Wersalkę mam od trzech lat i ponad rok temu zostawiłem w serwisie na wahacze prawie 2 tysie. Więc w tym roku kupiłem na próbę olkuszowy zestaw,ale znowusz czasu brak na jazde do serwisu, pomijam już że nie namierzyłem jeszcze we wrocławiu lub okolicach kogoś kto wymieniał chociaż raz te części i który nie spapra roboty. Ale głównie proszę o opinie tych którzy na olkuszowych zestawach śmigają od jakiegoś już czasu. chodzi o to, że mechanik , do którego zadzwoniłem w sprawie wymiany tulei, postarszył mnie że auto będzie twarde, niewygodne w prowadzeniu, że inne gumowe podzespoły z racji twardości tulei okluszowych szybko się zużyją, że zalecana jest wtedy wymiana wszystkich elementów zawieszenia, ale wtedy to będzie twarde jak sportowy bolid....zero przyjemności z jazdy...
Czekam na wasze zdanie....
Ja już nie chcę słyszeć o gumie jeśli wymieniam to tylko na poliuretan.
Nie warto słuchać ludzi którzy nie mają pojęcia _________________ Gdy idziesz po taniości zawsze kończy się drogo
Yamaha FJ 1200
Dołączył: 29 Paź 2013 Posty: 180 Skąd jesteś (miejscowość / region): Olsztyn Posiadane auto: Renault Vel Satis 3.5 Initiale Paris 2005r.
Piwa: 15/1
Wysłany: Czw 10 Kwi 2014, 16:19
Temat postu:
Re: ( Renault Vel Satis ) Tuleje wachacza tylnego
U mnie poliuretan wytrzymał 3 tyś km. Sam zakładałem. Rozmawiałem z fachowcami z Olkusza, wymieniamy na następny, a ten z auta odeślę aby stwierdzili co się stało że się zesr... _________________ Pozdrawiam - Motrio
Wystarczy poskładać na sucho....
Zawieszenie skręca się na mocno dopiero jak auto stoi na kołach. _________________ Gdy idziesz po taniości zawsze kończy się drogo
Yamaha FJ 1200
Dołączył: 15 Maj 2009 Posty: 39 Skąd jesteś (miejscowość / region): Pomorskie Posiadane auto: Renault Laguna II FL 1,9 DCI 120 KM 05, Renault Vels-Satis, 2,2 DCI, 06 rok. Peugeot 1007 1,6 ben 2-tronic 05 rok
Piwa: 0/7
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Renault Vel Satis ) Porady, problemy techniczne
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.