( Renault Thalia ) Najgorsze auto jakie miałem. Nie kupujcie... NIE WARTO

[Osknow]

Auta francuskie nie należą do najmniej awaryjnych, przynajmniej te produkowane w latach 1999-2008. W moim Peugeocie 206 największym problemem okazała się być wymiana tylnej belki. Pisk przy skręcaniu w końcu stał się nie do zniesienia i byłem zmuszony odwiedzić warsztat. Naprawa okazała się kosztowna, ale przynajmniej wszystko udało się szybko załatwić, łącznie ze sprowadzeniem części do warsztatu.[/url]

[BlackRaven]

Kupiłem nowego Passata B6 serwisowałem w ASO ostatni przegląd w październiku a w listopadzie po przegladze zmieliło mi silnik VW już po gwarancji więc niestety... Było to kilka lat temu i teraz jak ktoś mi mówie że miał usterki za 50 zł to dla mnie jest śmieszny ja na remont silnika wywaliłem 7 000 zł i to szlifierz mi przerobił tłoki na szersze pierścienie by przestał brać olej bo na fabrycznych tłokach żarłby dalej. Nawet nie wiecie jak małe są wasze problemy i koszta i co dzieje się z tzw. "markowymi" autami. Trzeba kupić i dostać po wiecie czym by wrócić do renault. Druga sprawa to sprawdzenie samochodu przed zakupem Nie ma być fajne tylko sprawne
_________________
Gdy idziesz po taniości zawsze kończy się drogo
Yamaha FJ 1200