Posiadane auto: Renault Vel Satis 3.0 Renault Clio II 1.5 dCi
Piwa: 15/16
Wysłany: Pon 24 Lut 2014, 17:50
Temat postu:
Re: ( Renault Vel Satis ) 3.0 dCi - jak to w końcu jest ?
Bardzo dobrze przemyślane.
Jak chcesz jezdzić Velkiem,szykuj minimum 25tys jeśli nie masz takiej gotówki to sobie odpuść,bo cie to pogrąży..
To tylko w Polsce są Velki po 15tys i wszyscy myślą że to auto tyle kosztuje,po zakupie ładują lekko 10/12tys.
Wejdz na portale Francuskie,zobacz po ile tam chodzą te samochody...nawet 10 czy 15tys euro.
Dołączył: 23 Sie 2008 Posty: 219 Skąd jesteś (miejscowość / region): Nettetal-Niemcy Posiadane auto: Vel Satis 3.0 D V6 Initiale 2003
Piwa: 15/7
Wysłany: Pon 24 Lut 2014, 19:47
Temat postu:
Re: ( Renault Vel Satis ) 3.0 dCi - jak to w końcu jest ?
Powiem tak historia z życia wzięta : parę ładnych lat do tylu mój znajomy kupił sobie Sharana pech a może przypadek tak zrządził ze jego sąsiad w tym samym dniu dokładnie u tego samego sprzedawcy tez kupił Sharana obydwa auta identyczne to samo wyposażenie,silniki ,nawet kolor.Po ok dwóch miesiącach zaczęło się, auto znajomego zaczęło odwiedzać warsztat przy salonie w którym zostało zakupione.Usterka za usterka .....po roku wymieniono silnik i.........dalej auto więcej stało niż jeździło. Dodam ze sprawa zakończyła się w sadzie. Chłopak oczywiście wygrał sprawę ale ile go to nerwów kosztowało!! Do dnia dzisiejszego na słowo Sharan dostaje szalu!! "Nigdy więcej WV to chyba zostanie jego mottem życiowym.
Podsumowując nie wiesz nigdy czy stare auto czy nowe splata Ci figla..
Ps.
Sharan sąsiada śmiga do dzisiaj ....ironia losu?
_________________ Cokolwiek robisz,rób mądrze i oczekuj końca,,,
Dołączył: 23 Sie 2008 Posty: 219 Skąd jesteś (miejscowość / region): Nettetal-Niemcy Posiadane auto: Vel Satis 3.0 D V6 Initiale 2003
Piwa: 15/7
Wysłany: Wto 25 Lut 2014, 00:33
Temat postu:
Re: ( Renault Vel Satis ) 3.0 dCi - jak to w końcu jest ?
Tu nie chodzi o markę nie ważne czy to nowe czy używane auto każde może przysporzyć kłopoty i wydatki.... _________________ Cokolwiek robisz,rób mądrze i oczekuj końca,,,
Dołączył: 29 Paź 2013 Posty: 180 Skąd jesteś (miejscowość / region): Olsztyn Posiadane auto: Renault Vel Satis 3.5 Initiale Paris 2005r.
Piwa: 15/1
Wysłany: Wto 25 Lut 2014, 09:43
Temat postu:
Re: ( Renault Vel Satis ) 3.0 dCi - jak to w końcu jest ?
Ależ oczywiście masz rację kolego. Tylko nie bardzo widzę sens w kupowaniu auta wartego na rynku wtórnym około 16 tyś zł (kwota realna, nie tyle ile wg kogoś jest wart), za sumę 10 tyś oraz zrobieniu remontu silnika za 10 tyś zł. _________________ Pozdrawiam - Motrio
Re: ( Renault Vel Satis ) 3.0 dCi - jak to w końcu jest ?
Wszystko ładnie pięknie ale nie wydaje mi się aby remont silnika kosztował aż 10 000 zł.
Orientował się ktoś ile kosztują nowe tuleje cylindrowe do tego silnika ? Jestem mechanikiem więc remont zrobię sobie sam, zatem spora część kosztów odpadnie mi. Po raz kolejny pytam o tą większą misę olejową - jest jakieś auto które posiada taką misę o prawidłowej pojemności oleju ?
Gdzie można pytać o tuleje ?
Posiadane auto: Renault Vel Satis 3.0 Renault Clio II 1.5 dCi
Piwa: 15/16
Wysłany: Sro 26 Lut 2014, 20:41
Temat postu:
Re: ( Renault Vel Satis ) 3.0 dCi - jak to w końcu jest ?
laredo napisał:
Wszystko ładnie pięknie ale nie wydaje mi się aby remont silnika kosztował aż 10 000 zł.
Wiesz kolego ja też tak myślałem.
U mnie sam remont też nie kosztował 10tys. tylko 7tys bo był w bardzo dobrej kondycji.Robocizna 2,więc jeśli sam sobie zrobisz powinieneś się wyrobić w 5 albo i mniej.
Ale koszta niestety wychodzą po drodze.
Planowanie głowic 1000
Planowanie bloku ok 400
Nowe uszczelki 300
Śruby 400
Komplet uszczelek 600
Oleje i filtry 300
Po przejechaniu 1000km trzeba wymienić olej i wszystkie filtry,koszt 400zł.Ja dodatkowo wymieniłem płyn chłodzący.
Nie jestem mechanikiem i do końca nie pamiętam,musiał bym wejść w swój post i podliczyć.Ale jest tego dużo więcej.
Po remoncie zrobiłem zawieszenie przód w które wpakowałem 1500,musiałem kupić felgi na lato dwa komplety kół.
Następnie padło zawieszenie tył,kolejne parę stówek.
No i tak pomału kwota urosła [cenzura]ście wysoko.
Teraz auto jest wyszykowane na maxa i jezdzi się super.
Oczywiście są magicy którzy zastosują stare części i drut wiązałkowy i w ten sposób kwota może być o połowę mniejsza.
Także tak jak pisałem jak chcesz tym autem podróżować jak należy to i trzeba jak należy zapłacić.
p.s Jeszcze ciekawe w jakim stanie będzie turbo,jak kupisz auto....a to kolejne 1500.......
Re: ( Renault Vel Satis ) 3.0 dCi - jak to w końcu jest ?
@bronekpoland - kyrie elejson gdzie ty remontowałeś silnik ? planowanie głowicy kosztuje mniej więcej 65 zł szt i jest to zabieg w pełni profesjonalny na profesjonalnym sprzęcie ( dowiadywałem się osobiście)
zresztą... zobacz tu http://www.autoszlif.auto.pl/cennik nie robię mu reklamy, masz pierwsze lepsze co znalazło mi google. Śmiem twierdzić że cały remont silnika nie wyjdzie więcej jak 2000 - 2500 zł kompletnie ze wszystkim. Wydaje mi się że jeśli zdemontujesz silnik i oddasz do szlifowania jednemu gościowi to oberwiesz jeszcze z cen które ci podaje.
Posiadane auto: Renault Vel Satis 3.0 Renault Clio II 1.5 dCi
Piwa: 15/16
Wysłany: Pią 28 Lut 2014, 08:18
Temat postu:
Re: ( Renault Vel Satis ) 3.0 dCi - jak to w końcu jest ?
laredo napisał:
@bronekpoland - kyrie elejson gdzie ty remontowałeś silnik
Może trochę przy szalałem z ceną obróbki głowic,bo minęło już trochę czasu.
Faktycznie ok 250 za szlif jednej głowicy,ale do tego wstawienie nowej tulei coś około stówki,jeśli jest tylko jedna do wymiany,u mnie były dwie i do tego wykonanie bypassu 150.No i już daje kwotę prawie 1000zł A cenę którą Ty podałeś 65zł to chyba do Fiata 126p.
Podliczając dalej,czy uwzględniłeś wymianę pierścieni i panewek.
Podaję kwoty części które musisz uwzględnić przy remoncie.
-Obróbka bloku i głowic 1000zł,
-Pierścienie dorabiane na wymiar 750zł, w A.S.O 26oo netto
-Panewki 750zł, w A.S.O 26oo netto
-Uszczelki kompozytowe na głowice-grubość 1,4 300zł(2-szt),
-Pompa wody 480zł,
-Rozrząd 550,
-Komplet uszczelek 650zł,
-Bypass lewej głowicy 150zł
-Oleje i filtry 400zł
Więc niczym się nie ima do 2tys które kolego podałeś.
Chyba że jak pisałem wcześniej,jeśli Twój remont zakończy się tylko na planowaniu głowic i bloku,wymianie uszczelek,robocizna własna....to faktycznie uwierzę w remont za 2tys.Ale w takim przypadku życzę powodzenia.
Dołączył: 13 Kwi 2010 Posty: 638 Skąd jesteś (miejscowość / region): Katowice/Świerklany Posiadane auto: Renault Vel Satis 3.0d V6 INITIALE, Renault Clio II 1.5 dCi Privilage Fiat Seicento 1.1 MPI Look, Ford Fusion+ 1.6 TDCI Alfa Romeo Mito Quadrifoglio Verde
Piwa: 23/10
Wysłany: Pią 28 Lut 2014, 22:23
Temat postu:
Re: ( Renault Vel Satis ) 3.0 dCi - jak to w końcu jest ?
Teraz moja opinia
Mimo że silnik 2.0 dci jest wykręcony na 170 KM to nic złego. Pomyśl sobie że teraz z silika 1.1 można wykręcić 120 koni
Silnik 2.0 dci to najlepsza jednostka jaką stworzyło renault i to jest opinia potwierdzona przez wiele czasopism motoryzacyjnych i znawców tematu.
Co do kupna auta - ja za swojego Velka dałem 8 tysięcy więcej od regularnych cen które były na rynku bo wiedziałem że takiego auta nie da się kupić tanio i teraz nie mam z nim żadnych problemów mimo że jest to silnik 3.0. Oczywiście zdarzają się problemy ale są to raczej błahostki .
Teraz Vel Satisa można kupić za 10 tysięcy - śmiech na sali - nawet nie zaglądaj na takie ogłoszenia bo najczęściej jest to próba pozbycia się problemu
Re: ( Renault Vel Satis ) 3.0 dCi - jak to w końcu jest ?
Damianie podążając twoim sposobem myślenia że się tak wyrażę wychodzi na to że jakieś 90 - 95% VelSatisów na portalach to auta "problematyczne" ponieważ najwięcej jest takich w cenie powiedzmy 9000 - 15 000.
Po co mam płacić 25 ooo zł za auto skoro i tak jak w każdym aucie które kupuję, od razu wymieniam oleje, płyny i rozrząd - nieważne jak bardzo zapewnia mnie sprzedający że coś było robione taki mam nawyk a nowe części są dla mnie gwarancją spokoju.
Co do silników - to wolę te o większej pojemności ale nie wykręconych.
Miałem Lexusa LS 400 - 4.o V8 245 KM, Jeep Cherokee 4.o R6 - 170 KM. Dla mnie są to silniki długodystansowe nie bojące się przebiegów rzędu 6oo ooo km. Zapewne gdyby LS nie owinął się na latarni jeździł bym nim do chwili obecnej. To była prawdziwa miłość
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
Popularne dyskusje w dziale: ( Renault Vel Satis ) Oceń swoje auto
Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane
w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem,
poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika,
utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy
(dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb).
To dzięki plikom cookies można logować się na forum.
Informujemy, że istnieje możliwość
określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji
zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi.
Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu
do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies.