( Renault Espace ) Espace IV 3.0 dci grubsza awaria

[com4tee]

Witam forumowiczów. Mam problem więc piszę Otóż odziedziczyłem po rodzinie Espace z 2007 roku sławetne 3.0 dci. samochód ma 130 000 realnego przebiegu (od nowości w rodzinie) więc niewiele. Ale się popsuł i to tak że 4 warsztaty wymiękły nawet z diagnostyki. Awaria wygląda następująco - auto poprawnie zachowuje się pod niskim obciążeniem i do obrotów w okolicach 3500. nie dymi, ma moc wszystko ok. Wciśnięcie pedału do 3/4 lub głębiej lub przekroczenie obrotów wywołuje gwałtowny spadek mocy - przypominający całkowite zdjęcie nogi z gazu. Komputer w zasadzie nie wykazuje żadnych rozsądnych błędów powiązanych ale check engine się pali (przyczyna nie znana). Obserwowałem live data - ciśnienie na listwie i tu ładnie widać tą awarię - ciśnienie spada gwałtownie do nawet nieco poniżej ciśnienia biegu jałowego (oczywiście w momencie odcinki mocy na wciśniętym gazie). Przypuszczenia - lewe powietrze pomiędzy bakiem a pompą - raczej nie bo auto świetnie się zachowuje w niskim zakresie obrotów, awaria pompy wysokiego ciśnienia - znów dziwna by to była awaria, bo gdyby pompa nie była w stanie przekroczyć wydatku i mimo wciśnięcia pedału do dechy trzymała ciśnienie już wybudowane na listwie - to by wskazywało na problem z wydatkiem... ale to ciśnienie gwałtownie spada. wtryski w zasadzie na 100% nie bo nie przelewają (brak czarnej chmury). turbo to samo - to nie jest spadek mocy maksymalnej, to jest jakiś gatunek odcinki. Przypuszczam że jest to awaria natury elektronicznej, choć niczego bym na tym etapie nie wykluczał. Pytania są dwa: jak sądzicie z czym mamy tu do czynienia oraz czy ktoś na Mazowszu jest dobrym specem od tego diesla, zna temat i podjąłby się ogarnięcia naprawy. Ja się trochę znam na samochodach, ale słabo na diesalch i kiepsko u mnie z czasem i miejscem na głębsze przegrzebki - zatem idę w kierunku zlecenia naprawy, ale nie wiem komu. U ogólnych speców od diesli już byłem. Współczuli, nie umieli pomóc.

[BlackRaven]

Jak zapala się lampka to znaczy że zapisany jest błąd w kompie.
_________________
Gdy idziesz po taniości zawsze kończy się drogo
Yamaha FJ 1200

[com4tee]

dzięki. dostałem poradę że to dość częsta usterka SCV i objawy faktycznie bardzo pasują. ponieważ tam jest zwykły solenoid i nic więcej to komputer nie ma możliwości oceny czy zawór chodzi poprawnie o ile cewka się nie spali. tak więc ten błąd nie objawia się na wykazie. jak pisałem mam kilka błędów, ale nie dających się powiązać z tymi objawami. tak czy inaczej mam w planie iść w stronę wymiany SCV i się zobaczy co dalej. może zrobie test pompy, bo będzie prawie wyjęta i tak.

[BlackRaven]

Jak zapala się kontrolka to znaczy że komp rozpoznał błąd z tabeli zapisanej w sterowniku. Nic się nie zapali jeśli nie ma tego w tabeli kalkulatora samochodu. Być może masz za słaby sprzęt diagnostyczny lub źle odczytujesz to co jest pokazywane. Zdarzają się też nieumiejętne ingerencje w sterownik pojazdu (np. usunięcie FAP ) co wiąże się z czyszczeniem min. tabeli błędów w sterowniku. Wtedy pomaga ponowne wgranie od nowa tabeli błędów i rozpoznanie problemu niekiedy trzeba wgrać od nowa cały soft naprawić i dopiero potem fachowo na nowo go "dostosować"
_________________
Gdy idziesz po taniości zawsze kończy się drogo
Yamaha FJ 1200

[com4tee]

Tak, generalnie ciągnę błędy Car Scannerem - a to nie jest dedykowane do Renault. Ale live data pokazuje w ramach tego co mnie ciekawiło (Ciśnienie na listwie, ciśnienie na doładowaniu, ciśnienie oczekiwane). SCV nie raportuje błędu do kompa bo nie może chyba że dojdzie do spalenia cewki. to jest elektrozawór. Jak długo cewka żyje tak długo komp nie wie czy część mechaniczna działa poprawnie czy nie (np zacina się od zabrudzeń, albo nie wiem sprężyna powrotna pękła). tam nie ma żadnych krańcówek ani liniowego odczytu poziomu otwarcia. 2 przewody pod PWM i koniec (zakładam ze PWM, bo w sumie można to uchylać też napięciowo, albo w ogóle zerojedynkowo. OV zamknięte, 12V otwarte). Nie ma co dywagować. Wymieniam SCV i paczamy czy przeszło, jak nie to wrócę i opiszę dalej historę. Może się przyda komuś.

[Reklama]